Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Enea odłącza lampy na osiedlach w Bydgoszczy. Spółdzielnie mieszkaniowe chcą podać prezydenta do sądu

Paweł Kaniak
Paweł Kaniak
Bydgoskie spółdzielnie złożą skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego
Bydgoskie spółdzielnie złożą skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego Tomasz Czachorowski / archiwum
Trwa spór o to, kto powinien płacić za oświetlenie terenów spółdzielczych w Bydgoszczy. Prezesi spółdzielni rozważają podpisanie krótkich umów ze spółką Enea, ale o swoje racje chcą też walczyć w sądzie.

Zobacz wideo: Powrót do szkół w reżimie sanitarnym.

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, 1 lutego 2021 Enea Oświetlenie zaczęła wyłączać lampy zlokalizowane na terenach bydgoskich spółdzielni mieszkaniowych. Stało się tak, ponieważ ani władze miasta, ani spółdzielnie nie podpisały ze spółką nowej umowy obejmującej te miejsca. Według stanu na 3 lutego, wyłączonych zostało już łącznie 339 punktów na terenach należących do Bydgoskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, Spółdzielni Mieszkaniowej Budowlani, Spółdzielni Mieszkaniowej Zjednoczeni oraz Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Początkowo Enea przewidywała, że cały proces wyłączania potrwa 3-4 dni, ale teraz wiadomo, że zajmie to więcej czasu, bo do każdej lampy trzeba podjechać i wyłączyć ją ręcznie. - Nie jesteśmy w stanie określić, jak długo to potrwa - mówi Elżbieta Darol-Matuszewska, rzeczniczka Enei Oświetlenie.

Spółdzielnie mieszkaniowe wzywają prezydenta Bydgoszczy do oświetlenia ich terenów

3 lutego odbyło się spotkanie Regionalnego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych w Bydgoszczy. Prezesi największych bydgoskich spółdzielni zastanawiali się, jakie kroki podjąć w tej sytuacji.

- Zdecydowaliśmy, że wyślemy do prezydenta Bydgoszczy pismo z wezwaniem do uruchomienia oświetlenia wszystkich miejsc publicznych znajdujących się na terenach spółdzielni mieszkaniowych - mówi Zbigniew Sokół, prezes RZRSM w Bydgoszczy i jednocześnie prezes Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Jeśli wezwanie nie odniesie skutku, to w przyszłym tygodniu spółdzielnie złożą skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, a także przedstawiciele ZDMiKP wielokrotnie podkreślali, że stanowisko miasta w tej sprawie jest ostateczne i niezmienne - miasto nie zamierza płacić za oświetlenie terenów spółdzielczych.

Zbigniew Sokół: - Rozważamy podpisanie awaryjnych umów z Eneą Oświetlenie

Według doniesień Gazety Wyborczej, prezesi bydgoskich spółdzielni mogą podpisać krótkoterminowe umowy z Eneą Oświetlenie, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom. Zapytaliśmy o to Zbigniewa Sokoła. - Rozważamy taką możliwość, ale to będzie ostateczność, rozwiązanie awaryjne. Na razie czekamy na decyzję prezydenta i na chwilę obecną nie planujemy podpisywania umów, chociaż analizujemy ofertę, którą ostatnio przekazała nam Enea - odpowiedział prezes FSM. Decyzje w tej sprawie mają zapaść w przyszłym tygodniu.

Enea Oświetlenie zapewnia, że jeśli spółdzielnie zdecydują się podpisać umowę, to proces wyłączania światła zostanie wstrzymany, a te lampy, które zostały już wyłączone, ponownie otrzymają zasilanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto