I to właśnie dźwięki generowane przy pomocy tych dodatkowych sprzętów różnią muzykę Gurzufa dzisiaj od tej granej przed, choćby, dwoma laty.Jegor Zabiełow odważnie sięgnął przede wszystkim po urządzenie pozwalające zapętlać dźwięki. Dzięki niemu zespół zyskał niejako dodatkowy instrument w postaci akordeonu rytmicznego. W kilku utworach sprawdziło się to doskonale.
Kolejnym elementem różniącym muzykę Gurzufa na przestrzeni 2 lat jest większa ilość kompozycji przestrzennych i improwizowanych. W przeciwieństwie do koncertu w Yakizie, gdzie panowała muzyka bardzo energetyczna, ocierająca się wręcz o punkrockowe klimaty, w Mózgu Białorusini w wielu momentach czarowali dźwięki, tworząc muzyczne pejzaże. Ma to związek z tym, że zespół pomiędzy licznymi koncertami tworzy ilustracje dźwiękowe do przedstawień teatralnych.
Różnorodność ich muzyki sprawia, że nie da się ich łatwo sklasyfikować. Rację będą mieli zarówno ci, którzy zaliczą Gurzufa do muzyki eksperymentalnej, minimalistycznej, ale też ci, którzy widzą w niej ostre rockowe zagrywki. Najlepiej jednak przekonać się na własne uszy i to na koncercie, gdyż płyty studyjne nie oddają w pełni możliwości zespołu. Okazja do pójścia na ich koncert trafi się na pewno wkrótce, gdyż zespół regularnie co roku gra kilka koncertów w Polsce.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
