Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak uniknąć sromotnika? Grzybny wysyp

jar
Grzyby w tym roku mamy wyjątkowo dorodne i wyjątkowo wcześnie. Żeby je znaleźć nie trzeba nawet chodzić do lasu. Wystarczy przejść się na najbliższe targowisko albo zatrzymać samochód przy którejś z tras wylotowych z ...

Grzyby w tym roku mamy wyjątkowo dorodne i wyjątkowo wcześnie. Żeby je znaleźć nie trzeba nawet chodzić do lasu. Wystarczy przejść się na najbliższe targowisko albo zatrzymać samochód przy którejś z tras wylotowych z Bydgoszczy. Kupując grzyby u przygodnych handlarzy pamiętajmy jednak, że powinni mieć atest wydany przez Sanepid.

W Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy wydanie zezwolenia na handel grzybami kosztuje 5 zł. Codziennie do Sanepidu zgłasza się kilku zbieraczy. Najczęściej przynoszą do sprawdzenia borowiki szlachetne (prawdziwki) i podgrzybki brunatne (czarne łebki), rzadziej kanie (sowy), maślaki, a zupełnie sporadycznie - coraz rzadsze w naszych lasach rydze.

- Na handel grzybami borowikowatymi wydajemy zezwolenia ważne przez dłuższy okres, najczęściej na dwa miesiące. Jednak w przypadku grzybów blaszkowatych, takich jak kanie, zanim wydamy atest, za każdym razem sprawdzamy zbiór - mówi Celina Kania, specjalista grzyboznawstwa w bydgoskim Sanepidzie.

Niestety, nie wszyscy handlarze postępują zgodnie z przepisami. Tylko wczoraj na targowisku na osiedlu Błonie straż miejska zastała cztery osoby sprzedające grzyby bez atestu. - Jedną ukaraliśmy mandatem w wysokości 50 złotych, wobec pozostałych skierowaliśmy wnioski do kolegium - powiedział "Expressowi" Maciej Wyrzykowski, rzecznik prasowy straży miejskiej.

W tym roku w naszym regionie nie zanotowano jeszcze zatruć grzybami. Aby ich uniknąć, nie zbierajmy grzybów, co do których nie mamy pewności. - Najczęściej sprawcą zatruć jest muchomor sromotnikowy, łudząco podobny do pieczarki. Dobra rada jak uniknąć pomyłki: pieczarka nie może mieć białych blaszek - dodaje C. Kania.

Teoretycznie każde większe targowisko powinno zatrudniać klasyfikatora grzybów, czyli osobę, która ocenia czy nadają się one do spożycia. Jednak jak nas poinformował Wiesław Zawistowski, dyrektor Wydziału Utrzymania Miasta UM, władze nikogo takiego nie zatrudniają. Podczas kupowania grzybów pozostaje więc zdać się na własny rozsądek.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto