Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marek Krakus z Bydgoszczy pokochał Kenię. Pomaga tam dzieciom - chorym, niechcianym, biednym [zdjęcia]

Katarzyna Paczewska
Centrum „Furaha” - „Szczęście” w Kenii


Blogger Food Festival w Bydgoszczy 2018
Centrum „Furaha” - „Szczęście” w Kenii Blogger Food Festival w Bydgoszczy 2018 nadesłane
W naszym Centrum, wraz z moją żoną Jadlyne i 9 współpracownikami, pomagamy 80 dzieciom z porażeniem mózgowym i autyzmem w Meru, położonym 260 km na północ od Nairobi - mówi pan Marek z Bydgoszczy.

- To niesamowite, w maju tego roku minęło już dwadzieścia lat od momentu mojego pierwszego kontaktu z kenijską czerwoną ziemią i wspaniałymi ludźmi - wspomina Marek Krakus, bydgoszczanin, pomysłodawca i fundator Centrum „Furaha” - „Szczęście” w Kenii.

Zobacz także: Na co idą pieniądze z 500 plus? Zobaczcie, co ludzie kupują... [lista]

    Dwadzieścia lat pracy wśród najbardziej potrzebujących pomocy, najuboższych, zapomnianych przez świat dzieci z porażeniem mózgowym i autyzmem. Najpierw w katolickiej misji Kaburugi, 45 km od Nairobi... - Tam założyłem "Centrum Don Orione", opiekujące się dziećmi z porażeniem mózgowym, z zespołem Downa i autyzmem - wyjaśnia. Następnie, od 2010 roku, praca z dziećmi z wirusem HIV w Meru, a od kwietnia 2016 kolejne wyzwanie i otwarcie Centrum Terapii Zajęciowej „Furaha”, co w języku shwahili znaczy szczęście.

    Zamiar założenia centrum Furaha od lat gościł w jego sercu całkowicie poświęconemu pracy wśród dzieci.

    CENTER
    CENTER [i]Wideo - Zobaczcie również budowę innego szpitala w Kenii[/i]

    - Obecnie w naszym centrum, wraz z moją żoną Jadlyne i 9 współpracownikami, pomagamy 80 dzieciom z porażeniem mózgowym i autyzmem w Meru, położonym 260 km na północ od Nairobi - tłumaczy.

    - Celem naszej działalności jest przede wszystkim codzienna opieka oraz terapia zajęciowa, przygotowanie do samodzielnego funkcjonowania w rodzinie, a nade wszystko walka z ogólnie przyjętym w Kenii piętnem osób niepełnosprawnych, a tym bardziej dzieci z porażeniem mózgowym oraz ich rodzin - mówi pan Marek. - Rodzice w wielu przypadkach nie akceptują swoich własnych dzieci urodzonych z urazami mózgu, uważając je niemal za zły omen. Duża liczba dzieci urodzonych z porażeniem mózgowym nie ujrzała jeszcze światła dziennego, ukryta pod strzechami skromnych domków i traktowana w nieludzki sposób. Niektóre plemiona w Kenii, szczególnie pasterskie, takie jak Masajowie, Samburu, Turkana, Pokot nie akceptują zupełnie dzieci urodzonych z jakąkolwiek niedoskonałością pozostawiając je na sawannie bez żadnej opieki oraz środków do przeżycia. W dalekiej sawannie Centrum "Furaha" otwiera swoje „Oazy życia” tym wszystkim, którzy poszukują pomocy, powiem więcej, wybiega na przeciw tym rodzinom.

    [a]https://bydgoszcz.naszemiasto.pl/najlepsze-osiedla-w-bydgoszczy-zobaczcie-nasz-subiektywny/ar/c3-4723227;Najlepsze osiedla w Bydgoszczy. Zobaczcie nasz subiektywny ranking [TOP 8][/a]

    W styczniu bieżącego roku rozpoczęli nowy projekt „Terapia na kółkach” docierając do dzieci w odległych wioskach afrykańskiej ziemi. - Pierwsza klinika powstała w oddalonym 25 km od Meru – Mikinduri, gdzie obecnie udzielamy terapii zajęciowej 70 dzieciom - podaje Krakus. - W najbliższym czasie pragniemy poszerzyć pole działania o kolejne dalej położone rejony.

    - Nasze „Nieprzeciętne Dzieciaki”, bo tak je nazywamy w "Furaha" – „exceptional”, nie chcąc używać terminów świata: specjalnej troski, upośledzonych umysłowo, mogą się teraz cieszyć bezpłatną, fachową opieką i terapią zajęciową dwa razy w tygodniu - cieszy się nasz rozmówca.

    Jeszcze w tym roku chcą założyć fundację w Polsce. - Nasze "Centrum" istnieje dzięki pomocy darczyńców, którzy otwierają swoje serca na potrzeby tych najbardziej zapomnianych „Nieprzeciętnych Dzieciaków” w Kenii - nie ukrywa pan Marek.

    I Państwo możecie pomoc w projekcie „Podaj mi rękę” popularnie nazywanym w Polsce duchową adopcją dziecka w Kenii. - Czekamy również na woluntariuszy: specjalistów terapii zajęciowej, kwalifikowanych nauczycieli ze szkół specjalnych oraz innych ludzi chętnych i gotowych do pracy - wylicza pan Marek.

    Więcej informacji na temat projektu „Podaj mi rękę” na stronie www.furahacentre.org.

    CENTER
    CENTER Tak szaleli na drogach w regionie. To cud, że ludzie przeżyli! [wideo - Program Stop Agresji Drogowej]

    emisja bez ograniczeń wiekowych
    Wideo

    Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

    Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!

    Polecane oferty

    Materiały promocyjne partnera
    Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto