Mazury pod Bydgoszczą - Zalew Koronowski

Malownicze krajobrazy przyprawiające o zawrót głowy oraz bezcenny kontakt z naturą? Nie ma problemu, wystarczy wybrać się nad Zalew Koronowski. Największy kompleks leśny w Polsce zaraz po Puszczy Białowieskiej to raj dla lubiących spędzać aktywnie urlop. Zajmuje powierzchnię ok. 1600 ha, o długości 36 km. Posiada urozmaiconą linię brzegową, której łączna długość sięga 100 km. W środku tej idylli jest mała przystań, której bogata oferta sprzyja wypoczynkowi i skutecznie go urozmaica. Ośrodek rekreacyjno - wypoczynkowy "Julia", położony w Samociążku od lat umila czas urlopowiczom. Zaledwie dwadzieścia kilometrów za Bydgoszczą.

Jak tam dotrzeć?

Samociążek to mała miejscowość należąca do gminy Koronowo, ulokowana w końcowym odcinku Zalewu Koronowskiego. Dostać się tam można na kilka sposobów. Pieszo, jednym z czterech szlaków turystycznych, między innymi żółtym szlakiem im. Leona Wyczółkowskiego, który obejmuje Smukałę, Janowo, Sokole Kuźnicę i Pruszcz.

Można również wsiąść w autobus linii 403 na rondzie Grunwaldzkim lub w samochód i ulicą Koronowską, przez Janowo i Bożenkowo dotrzeć do celu. Problemu z odnalezieniem ośrodka rekreacyjno wypoczynkowego nie będzie. Tuż za mostem pojawi się sporych rozmiarów baner reklamowy z ośrodkiem. Bus pojechał dalej? Nie ma co panikować, przystanek jest tuż tuż, przy sklepie spożywczym. A co jeśli zdecydowaliśmy się na auto? Żaden kłopot - w ośrodku znajdziemy parking.

I co dalej?

Jest Zalew Koronowski, musi być i plaża, w Samociążku są dwie: kąpielisko gminne strzeżone i drugie znajdujące się w ośrodku wypoczynkowo – rekreacyjnym „Julia”. O ile na miejscowej plaży można polenić się na kocu, we względnym spokoju, oddając los dziecka w ręce ratownika, o tyle "Julia" kusi wypożyczalnią sprzętu wodnego. W ofercie są rowery wodne, łódki i kajaki. Na wodzie jest co zwiedzać, na Zalewie jest mnóstwo wysepek i tajemniczych zakątków, które aż proszą się, by zbadać je z każdej strony. Leniwi, którym nie chce machać się wiosłami mogą wybrać się w rejs statkiem. Najważniejsze, że wieczorem wcale nie trzeba wracać do domu, ośrodek oferuje nocleg i gwarancję, że zielony sen będzie trwał dnia następnego.