Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Mundurowe” technikum

Redakcja
szymon.serwin1
Rozmowa z Mieszkiem Wdowiakiem, dyrektorem Zespołu Szkół Bydgoskiego Zakładu Doskonalenia Zawodowego.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

-Pierwsi uczniowie Pańskiej szkoły kończą już drugą klasę, tymczasem wielu bydgoszczan nawet o niej nie słyszało. Proszę opowiedzieć nam trochę o technikum działającym przy ulicy Fordońskiej 120 w Bydgoszczy.

-Nasza szkoła to czteroletnie technikum, kształcące w zawodach: technik informatyk, technik logistyk i technik żywienia i usług gastronomicznych. Jeśli uda nam się zebrać odpowiednio dużą grupę zainteresowanej młodzieży, w nowym roku szkolnym otworzymy też kierunek technik urządzeń i systemów energetyki odnawialnej. Jest to nowy zawód, dopiero w 2012 dodany do klasyfikacji zawodów, mający jednak ogromną przyszłość. Ponieważ współpracujemy z Uniwersytetem Techniczno-Przyrodniczym (patronat naukowy), na którym taki kierunek istnieje, zajęcia będą prowadzili fachowcy wysokiej klasy. Kontakt z nimi niewątpliwie otworzy młodym ludziom drogę na studia na tej uczelni.

 

-Swą szkołę nazywacie Państwo jednak również „mundurową”. Jak to rozumieć?

-Choć jesteśmy szkołą niepubliczną to jednak mamy uprawnienia szkoły publicznej, a to oznacza, że uczniowie kształceni są w wybranych przez siebie zawodach, zdają egzaminy, zdobywają zawód technika, a następnie piszą także maturę. Równolegle zdobywają jednak dodatkowe kwalifikacje, „mundurowe”. Przez cały okres edukacji odbywają się bowiem zajęcia, dające uczniom wiedzę i umiejętności z zakresu profilu strażackiego, policyjnego i wojskowego. W ich ramach odbywają się zajęcia fakultatywne, przygotowujące młodzież do rekrutacji do służb mundurowych. W praktyce oznacza to, że uczniowie zdobywają szereg dodatkowych uprawnień przechodząc rozmaite certyfikowane, co warto podkreślić, kursy i szkolenia, dofinansowywane przez szkołę. Mogą więc uzyskać uprawnienia z zakresu pierwszej pomocy, ratownictwa wodnego czy płetwonurkowania, również uprawnienia pozwalające na kierowanie wózkami widłowymi czy podnośnikami dźwigowymi. Każda z tych umiejętności to atut przy staraniu się o pracę w służbach mundurowych. Osoby, które starają się o zdobycie takich uprawnień muszą przechodzić kosztowne kursy i zdawać odpłatne egzaminy, u nas ich koszty, jeśli w ogóle, są symboliczne. Z nawiązką zwracają się więc koszty czesnego.

Dodam jeszcze, że nasi uczniowie otrzymują od szkoły mundury, pierwszy z nich jest bezpłatny.

 

-Zajęcie „mundurowe” często odbywają się poza szkołą.

-Zależy nam, by były organizowane na wysokim poziomie, prowadzą je więc fachowcy z określonych dziedzin. Musztrę prowadzi były wojskowy, instruktor musztry, zajęcia na strzelnicy – instruktorzy strzelania, a zajęcia z technik policyjnych instruktorzy Policyjnego Towarzystwa Sportowego Gwardia, które objęło naszą szkołę patronatem. Młodzież, która wybrała profil strażacki, ma systematycznie zajęcia w Jednostce przy Szkole Podoficerskiej PSP na Glinkach. Na stałe współpracujemy też z takimi instytucjami jak Mundurowy Klub Motorowy RP i szkołami jazdy, dzięki którym młodzież ma zniżki na kursy prawa jazdy. Mamy stały kontakt z firmą Ipron Events, która organizuje imprezy integracyjne o charakterze wojskowym na poligonie na terenie bydgoskiego Exploseum.
Takie kontakty powodują, że nasi uczniowie mogą uczestniczyć w rozmaitych interesujących zdarzeniach jako wolontariusze. Współpraca ze Stowarzyszeniem Miłośników Historii i Oręża powoduje, że mogą brać udział w rekonstrukcjach historyczno-wojskowych.

 

-Sporo tych możliwości...

-Tak, a i to nie wszystko. Współpracujemy z Caritas Polska, nasi uczniowie jako wolontariusze pracują więc w hospicjach, kontakt z Zespołem Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych umożliwia im natomiast odwiedzanie domów dziecka. Jestem jednym z organizatorów Nasercowego Grania, które towarzyszy Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, uczestniczą więc także w działaniach Orkiestry, przygotowując koncert. Planujemy też stworzenie szkolnej drużyny WOPR, by zainteresowane osoby mogły systematycznie podnosić kwalifikacje z zakresu ratownictwa wodnego. Jestem również instruktorem ratownictwa, moim marzeniem jest więc sprowadzenie na nasz grunt kaliskiej inicjatywy – Nocnego Maratonu Pływackiego. Taka Noc była tam organizowana już kilkukrotnie, z doskonałym skutkiem. Ponieważ współpracujemy z jej organizatorami – Ratownictwem Wodnym Rzeczypospolitej, sądzimy że już niebawem taką noc uda się nam zorganizować i w Bydgoszczy. A wtedy uczniowie naszego technikum będą mogli pracować i przy tej inicjatywie.

 

-Przy tak szerokim wachlarzu możliwości nie dziwi, że uczniowie interesują się Pańską szkołą.

-Rzeczywiście, choć nie miałem jeszcze czasu na poważnie ruszyć z tegoroczną kampanią informacyjną, nabór na kolejny rok szkolny 2014/2015 już trwa, mamy już ponad dwudziestu chętnych. To dobry prognostyk dla szkoły, która działa dopiero dwa lata i w pierwszym roku miała jedynie czterdziestu uczniów. Wieści się jednak rozchodzą, w drugim roku przyjęliśmy więc już osiemdziesiąt kolejnych osób. Ile będzie tym razem, zobaczymy, jednak nie mam wątpliwości, że mamy młodzieży do zaoferowania bardzo wiele. Wiedzę, umiejętności, ale i coś jeszcze. Uczymy młodzież zaradności, obowiązkowości, sztuki wyboru, wpajamy wartości, których może wcześniej nie poznali, takie jak chęć niesienia pomocy innym, pracy na rzecz innych. Kształtujemy ich charaktery, pomagamy się rozwijać.

 

-Bierze Pan udział w pracach Instytutu Badań Edukacyjnych. Jaki ma to wpływ na działalność szkoły?

 

-Przede wszystkim zobowiązuje. Pracowałem między innymi w grupie eksperckiej opracowującej zasady zapewnienia jakości kwalifikacji, a to oznacza, że tym bardziej muszę dbać o jakość nauczania w mojej szkole. Udział w takich pracach ma i tę dobrą stronę, że daje szeroką wiedzę, ułatwia poznawanie doświadczeń innych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto