- Organizujemy imprezy, które mają zachęcić do sięgania po książkę, a także po pozycje z innych zbiorów biblioteki, np. zbiory dźwiękowe, książki mówione – mówi MM-ce specjalista ds. promocji pani Lucyna.
W tym roku, promując zbiory dźwiękowe, biblioteka organizuje wystawę dotyczącą historii muzyki lat 80. Organizatorzy zachęcają czytelników i słuchaczy zbiorów dźwiękowych, aby współorganizowali tę wystawę razem z nimi.
>>> Pokażmy muzykę lat 80.
Konkursy – spotkania ludzi z pasją
Konkursy organizowane przez bibliotekę to nie tylko okazja, by zgarnąć nagrody, ale i szansa na spotkanie z osobami podzielającymi podobne zainteresowania. Konkursy odbywają się w poszczególnych filiach bibliotecznych, których pod Wojewódzką i Miejską Bibliotekę podlega aż 35. Większość zabaw organizowanych przez bibliotekę jest kierowana do dzieci i młodzieży.
- Dzieci chętniej garną się do zabawy – mówi pani Lucyna. - Staramy się też co jakiś czas organizować konkursy skierowane do dorosłych. W ubiegłym roku ogłosiliśmy konkurs na logo biblioteki. Zainteresowanie było mniejsze niż się spodziewaliśmy, być może dlatego, że po raz pierwszy wyszliśmy z taką inicjatywą. W efekcie jednak logo już mamy.
W tym roku czytelników czeka być może niespodzianka: konkurs multimedialny, wszystko zależy jednak od pozyskanego dofinansowania. Tymczasem trwa konkurs „Bydgoszczanin przyłapany na czytaniu”. Prace fotograficzne zgłaszać można do końca kwietnia.
>>> Przyłap bydgoszczanina na czytaniu
Z książką na świeże powietrze
Dużą rolę w życiu biblioteki, zwłaszcza latem, odgrywa dziedziniec.
- Lato sprzyja temu, by przebywać na dworze. Staramy się to wykorzystywać. Na dziedzińcu w zeszłym roku odbyło się spotkanie z Markiem Niedźwiedzim, w ramach promującej zbiory dźwiękowe akcji „Wszystko gra”. Frekwencja była bardzo wysoka, a pogoda sprzyjała. Na dziedzińcu zorganizowana była też akcja „Żywa biblioteka” – opowiada pani Lucyna.
Kto lubi książkę, wstanie od komputera i wróci do niej
Czy jest z tą książką tak źle, że trzeba ją bardzo promować? – pytamy.
- Komputer wyrządza sporo szkód, ale kto lubi książkę, ten zawsze do niej wróci – mówi specjalista ds. promocji Grażyna Kowalska.
- Jeśli potrzebujemy szybko informacji, wiadomo, że Internet jest skuteczniejszy, można w nim znaleźć aktualne informacje – zauważa pani Lucyna. – W naszej bibliotece utworzono pracownię informatyczną, z której można skorzystać na miejscu.
Ponieważ miejsce to przeznaczone jest nie tylko dla młodych osób, ale i dla starszych, nie mających na co dzień kontaktu z siecią, użytkownicy mogą liczyć na pomoc pracowników biblioteki.
- Starsze osoby często boją się Internetu i komputera – mówi pani Lucyna. – Tam na pewno uzyskają wszelkie niezbędne informacje, także te przydatne przy zamawianiu książek, które odbywa się u nas przez Internet.
A co czytają specjaliści ds. promocji biblioteki?
- Mam w domu stos książek, które chciałabym przeczytać. Niestety po całym dniu pracy przy komputerze, ośmiu godzinach pisania i czytania, czytam dwie strony książki i zasypiam! – ubolewa pani Lucyna. – Jest to dla mnie przykre, bo bardzo lubię czytać, ale ostatnio brakuje na to sił.
- Szewc chodzi bez butów, a bibliotekarz bez książki – komentuje pani Grażyna. – Wciąż brakuje nam czasu na swoje zainteresowania i na książkę.
- My dwie jesteśmy pewnie szczególnym przypadkiem i nie jest to reguła – dodaje pani Lucyna.
- Mamy nadzieję, że czytelnicy nie zapomną o bibliotece, o tym, że jest książka, nie uzależnią się za bardzo od komputera i Internetu, bo tracąc kontakt z książką, tracimy szansę na spotkania z wyjątkowymi ludźmi - w bibliotece, w mieście. Takie wyjście z domu jest potrzebne.
Zobacz też:
Jaki alkohol wybierają Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
