Unikalny, ale jednorodny zespół kamienic przy ul. Cieszkowksiego przyciąga zawsze wzrok przechodniów. Zbudowana w latach 1896-1904, jest stosunkowo jednorodna stylistycznie, oddając tendencję architektury przełomu XIX i XX w. Idąc tą dość krótką ulicą, glowa sama niesie się nam do góry i na boki. Wzrok przyciagają piękne detale architektoniczne. Maszkarony, głowy, płaskorzeźby, loggie, balkony, wykusze, sztukaterie. Największe wrażenie zawsze na mnie robi Halabardnik, "pilnujący" narożnej kamienicy. Naprawdę, aż chce się przejść na drugą stronę ulicy i wszystko obejrzeć po raz kolejny z przeciwległego chodnika. Jak ktoś kiedyś pięknie powiedział o tym miejscu: prawdziwe zagłębie secesyjnej Bydgoszczy.
Niestety, dużo jest jeszcze do zrobienia, by przywrócić prawdziwy blask temu miejscu. Podobno przewidziane są na ten cel fundusze unijne. Sami mieszkańcy także coś robią, bowiem z ich inicjatywy powstało Stowarzyszenie Mieszkańców Ulicy Cieszkowskiego. Ze swojej strony uważam, że minimum, jakie mogą wykonać to nie wyprowadzać swych czworonogów wprost na chodnik. Także ulica powinna doczekać się zamknięcia dla ruchu kołowego. Wierzę, że w dobie tylu inwestycji w mieście, będziemy mogli podziwiać ul. Augusta Cieszkowskiego w pełnym jej blasku.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?