Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja przejęła kolejne skradzione samochody

BRAK PROFILU
BRAK PROFILU
W minioną sobotę policjanci zatrzymali troje mężczyzn, którym został postawiony zarzut paserstwa samochodów. Wszyscy przebywają w areszcie.

W sobotę biały VW transporter, wyjeżdżając ze stacji paliw na bydgoskim Myślęcinku, wzbudził podejrzenia funkcjonariuszy tzw. "samochodówki". Samochód był kierowany przez znanego już policji 44-letniego bydgoszczanina. Nieopodal namierzonego VW stały dwa inne auta: toyota yaris i audi A-6 i wraz z nimi transporter udał się w kierunku miasta. Funkcjonariusze pojechali za nimi w celu wylegitymowania kierowców i sprawdzenia aut, gdyż istniało podejrzenie, że są one kradzione. Kierowca transportera był znany policji, gdyż na początku września był zatrzymany za paserstwo przy kradzionym VW passacie.

Informacja o zajściu została przekazana do pozostałych radiowozów., mających dyżur. Śledzone auta udały się w kierunku bydgoskiego Błonia, po czym rozjechały się w różne strony i funkcjonariusze stracili je z oczu.

- Po chwili na ul. Nakielskiej pojawiły się dwa z nich. Policjanci wykorzystali okazję, że transporter i toyota zatrzymały się na światłach i postanowili wylegitymować kierujących i pasażerów. W międzyczasie otrzymali też informację od innego patrolu, że audi stoi zaparkowane na terenie jednej z posesji przy ul. Czerwonego Krzyża. - informuje Ewa Przybylińska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji.

Po sprawdzeniu okazało się, że 34-letni kierowca toyty jest poszukiwany listem gończym wydanym przez Sąd w Gdańsku, a 44-letni mężczyzna, który kierował transporterem jest objęty dozorem policyjnym. Wraz z nim VW jechał 30-letni gdańszczanin.

- Audi zostało skradzione niedawno w Wałczu, a w dwóch pozostałych samochodach wstępnie stwierdzono ingerencję w pola numerowe. Auta zostały zabezpieczone do badań, a cała trójka kierowców trafiła do policyjnego aresztu. - dodaje Ewa Przybylińska.

Sprawcy zostali przewiezieni do prokuratury, gdzie składali zeznania w sprawie paserstwa. 34-letni mężczyzna odpowie także za posługiwanie się fałszywymi dokumentami, którymi próbował oszukać funkcjonariuszy co do swej tożsamości.

- Odzyskane audi warte jest 50 000 zł, a passat odzyskany na początku miesiąca wart był 30 000 zł. - informuje rzecznik KMP.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto