Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powitaj wiosnę jako artystka

MoDa
MoDa
Virginia Woolf uważa, że wielkich artystek nie było, ponieważ nie miały pieniędzy i własnego pokoju. Dziś każda z nas może np. zapisać się na warsztaty i zostać fotografką.

Albo chociaż poznać tajniki funkcjonowania sprzętu, podstawowych zasad kompozycyjnych, historii kobiet - fotografek, które zapisały się w sztuce. Katarzyna Gębarowska, fotografka, po raz drugi organizuje plener we wsi Teolog w Borach Tucholskich.
- Pracujemy od godz. 9 do 22 - mówi Kasia Gębarowska, organizatorka warsztatów. - Panie są tak zainspirowane, że w listopadzie wychodziły na łąkę o 7 rano!
Spacery prowadzą m.in. nad jezioro Drzycimskie, które widać z okien, do rezerwatu cisów staropolskich, które podczas swoich letnich pobytów w Gościeradzu malował Leon Wyczółkowski.
- Wieczorem przechodzimy do zajęć relaksacyjno-inspirujących - żartuje Gębarowska. - Czyli oglądamy filmy o artystkach, m.in. Lisy Cholodenko „High Art” o Nan Goldin. Rozmawiamy ze sobą.
Kobiety podczas zajęć uczą się obsługiwać własny sprzęt foto. - Albo pożyczony od znajomych czy męża. Zwykle to on w domu robi zdjęcia, rozwikłuje informacje zawarte w instrukcji obsługi. Panie nie mają na to czasu - tłumaczy Gębarowska. - Na warsztatach tłumaczę więc im wszystko cierpliwie. Fajnie jest obserwować, jak one cieszą się z każdej informacji na temat aparatu. Uczestniczki po warsztacie radziły się mnie jaki sprzęt kupić, na co zwracać uwagę przy wyborze.
Asia Gajownik, jedna z uczestniczek listopadowego pleneru opowiada: - Tych kilka dni nie było jedynie epizodem, ale początkiem nowego dla każdej z nas. Kasia podzieliła się z nami swoją wiedzą w fajny, twórczy sposób.
Gębarowska opowiada kobietom dlaczego nie było wielkich artystek, ale też ocala od zapomnienia fotografki, które zasłynęły na światowej arenie sztuki.
Dodaje: - Zakupiłam prawa do przetłumaczenia książki pisarki Margaret Hooks o włoskiej artystce przebywającej w Meksyku, ikonie dwudziestowiecznej fotografii, Tinie Modotti. Chcę aby ta biografia sygnowana przez wydawnictwo „Farbiarnia”, którym zarządzam, zapoczątkowała cykl biografii wielkich artystek-fotografek.
Gębarowska szuka tłumaczek do stałej współpracy.
- Wydaniu książki będzie towarzyszyła wystawa fotografii Modotti, która chciałabym pokazać w następnym roku podczas miesiąca fotografii w Krakowie lub podczas festiwalu No Woman No Art w Poznaniu.
- Mężczyźni nie chcieli wpuścić pań na uczelnie artystyczne - zaznacza Gębarowska. - Pierwsze studentki kobiety kształciły się w matematyce. Fotografia od początku była stworzona także z myślą o kobietach - przekonuje. - Nie była bowiem traktowana jako sztuka, a rzemiosło. Uważano, że to zajęcie dla dziewcząt z dobrych domów. Pierwsze eksperymenty fotograficzne kobiety przeprowadzały już w 1840 roku. Kodak z myślą o paniach robił coraz lżejsze aparaty - opowiada Gębarowska.
Takie przenośne aparaty reklamowała m.in. Amelia Earhart, która w 1928 roku przeleciała nad Atlantykiem. - Widziałam film o Amelii jakiś czas temu. Bohaterka bierze udział w konkursie lotniczym, w którym wygrywa inna kobieta. Zapytana jak się czuje po przegranej, odpowiada, że skoro wygrała kobieta, to jakby ona wygrała. Piękna kobieca solidarność - kończy Gębarowska.
Szczegóły dotyczące zapisów na warsztaty między 18 a 21 marca i następnych, trwających od 8 do 11 kwietnia dostępne są na stronie www.farbiarnia.org.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto