Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skąd ta nazwa, na przykład Kołdrąb? Tych intrygujących lub dziwnych mamy sporo w Kujawsko-Pomorskiem

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Najcenniejszym zabytkiem Izbicy Kujawskiej jest XV-wieczny kościół rzymskokatolicki pw. Wniebowzięcia NMP
Najcenniejszym zabytkiem Izbicy Kujawskiej jest XV-wieczny kościół rzymskokatolicki pw. Wniebowzięcia NMP Marek Weckwerth
Izbica Kujawska, Kotomierz, Radziejów i Kołdrąb – tym miejscowościom w naszym regionie poświęcamy czwarty, ostatni odcinek naszego cyklu „Skąd te nazwy?”.

Staramy się wyjaśnić etymologię, czyli pochodzenie tych nazw, nie zawsze znanych nawet mieszkańcom danych wsi czy miast. Często można się tylko domyślać, domniemywać dlaczego są to takie, a nie inne nazwy, czasem trzeba oprzeć się na podaniach, legendach.

Zawsze jednak warto zrobić ten wysiłek i wzbogacić swoją wiedzę albo zwyczajnie znaleźć kolejną cegiełkę budującą atrakcyjność miejscowości. Miejsca na naszych łamach na opisanie wszystkich ciekawych nazw rzecz jasna nie wystarczy, ale zachęcimy Państwa do lektury i odwiedzenia tych miejsc.

IZBICA KUJAWSKA. Izba w chacie na wzgórzu

Skąd wzięła się nazwa tego kujawskiego miasteczka? Tego nikt nie wie na pewno.

Izbicą nazywano dawniej dużą izbę, pokój. We wczesnośredniowiecznych grodach określano tak drewnianą skrzynię wypełniona ziemią, która stanowiła element obwałowań, czyli systemu obronnego. To także najwyższy fragment drewnianej konstrukcji dzwonnicy kościelnej, w którym wiszą dzwony. Izbicą zwą się również drewniane konstrukcje zabezpieczające filary mostu przed napierającą z nurtem rzeki krą.

To też może Cię zainteresować

Nie wiadomo więc jaki jest źródłosłów wyrazu izbica. Mnie zawsze Izbica Kujawska kojarzyła się z izbą, ale to tylko skojarzenie. Chociaż jedna z hipotez wskazuje właśnie na takie prawdopodobieństwo – jakoby na wzgórku, na którym dziś wznosi się kościół parafialny, stał dom z dużą izbą. Puszczając wodzę fantazji, można by przyjąć, iż owa izba stanowiła miejsce zebrań i narad publicznych, może nawet sądów.

Wróćmy jednak do faktów - w dokumentach z roku 1252 miejscowość opisano jako "isthbycze sive sramby", zaś pod datą 1388 zapisano "stubella alias istbicza". Na początku XIV stulecia zaczyna się używać nazwy "Izdbica", zaś pod koniec XV powszechnie już o tej miejscowości mówi się i pisze „Izbica”.

Prawa miejskie (magdeburskie) Izbica uzyskała w roku 1394 z rąk króla Władysława Jagiełły, a staraniem niejakiego Macieja i jego brata, szlachciców i właścicieli miejscowości. Przywilej królewski dał też miastu prawo do organizowania raz w tygodniu targów. W roku 1504 król Aleksander Jagiellończyk potwierdził te przywileje.

Izbicy nie ominęły działania wojenne podczas potopu szwedzkiego i kolejnych wojen. W roku 1735 miasteczko spłonęło roku miasto spłonęło. Po tych kataklizmach podniosło się dzięki przywilejowi lokacyjnemu dla Nowej Izbicy Augusta III Sasa z roku 1754.

Długo można by pisać o kolejnych odsłonach w historii tego kujawskiego miasteczka – o czasach zaborów, o tragicznych wydarzeniach podczas okupacji niemieckiej w II wojnie światowej, w tym zagładzie w obozie w Chełmnie nad Nerem tutejszej społeczności żydowskiej, z której uratowała się tylko jedna osoba. Hitlerowcy zmienili nazwę Izbicy na Mühlental. Po Żydach została tylko bożnica z połowy XIX wieku. W roku 2000 budynek przekazano gminie wyznaniowej z Wrocławia.

Zachował się także budynek dawnego kościoła ewangelickiego z początku XX wieku w stylu eklektycznym z elementami neogotycku angielskiego. Teraz jest własnością prywatną.

Najcenniejszym zabytkiem w miasteczku jest XV-wieczny kościół rzymskokatolicki pw. Wniebowzięcia NMP. Do naszych czasów zachował się jego gotycki charakter, choć widoczne są też późniejsze ingerencje budowlane: kruchtę, zakrystię i dzwonnicę dobudowano na początku XX wieku, zaś kilka lat później północną kaplicę.

KOTOMIERZ. Może mierzono tu koty

Ta niewielka miejscowość w gminie Dobrcz położona jest przy zbudowanej w drugiej połowie XX wieku przez Niemców linii kolejowej Bydgoszcz – Gdańsk i nad płynącą od niepamiętnych czasów strugą Kotomierzanką (Kotomierzycą). Czy nazwę zawdzięcza kotom, a dokładniej mierzeniu tychże?

Ponoć nazwa Kociewia, krainy kulturowej rozciągającej się na północ od Kotomierza (ze stolicą w Starogardzie Gdańskim), wywodzi się od kotów i to dużych. Uważają tak autorzy publikacji pt. „Z dziejów językoznawstwa polonistycznego w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Gdańsku i na Uniwersytecie Gdańskim (1947–2005), pod red. J. Maćkiewicz, Gdańsk 2006.

Jak czytamy w tym opracowaniu - w miejscu, gdzie leży Kotomierz, mamy wąskie przejście między lasami. Tym przejściem biegnie szosa i kolej z Bydgoszczy do Gdańska, a dawniej biegła słynna w czasach wpływów rzymskich trasa tzw. traktu bursztynowego. Prowadziła ona znad Adriatyku do Bałtyku. Po prostu z centrum Polski nie można było dostać się na Kociewie inną drogą, jak przez Kotomierz. Choć koty nie mają mowy, jednak mają instynkt i nim się porozumiewają. Dzięki temu koty w całej Polsce wiedziały, że najlepiej powodzi się kotom kociewskim, że dzięki dobrobytowi i trosce ludzi koty tyją, rosną i są tak olbrzymie.

Na Kociewie mógł dostać się z Polski centralnej tylko kot dostatecznie duży, wysoki, gruby i silny. Jednostki słabsze i mniejsze odsyłano z powrotem.

Aby ocenić przydatność kotów centralnopolskich do zamieszkania wśród elitarnej kociarni kociewskiej, należało koty mierzyć. Zabiegu tego dokonywano właśnie w punkcie granicznym między Kujawami a Kociewiem i tak powstała dla tego miejsca nazwa Kotomierz. Z czasem wokół tej stacji granicznej powstała wieś.

Oficjalne informacje o wsi milczą o wpływie na nią kotów. Wiadomo, że od zarania dziejów była własnością szlachecką. W roku 1315 była własnością niejakich Żyra i Wojciecha, a data ta trafiła na karty historii dzięki ustaleniu granicy między Kotomierzem a nieodległym Wudzynem, który leżał już w dobrach klasztoru byszewskiego, czy też raczej już koronowskiego, bowiem w roku 1288 zakonnicy przenieśli się z Byszewa w dolinę Brdy.

A co do nazwy Kotomierza, to trzeba odnotować i tę wprowadzoną ok. połowy XIX wieku przez władze pruskie – Klahrheim. Tak się stało bowiem po nabyciu wsi przez Alberta Klahra to od jego nazwiska utworzono niemiecką nazwę wsi.

RADZIEJÓW. Radzono o ważnych sprawach

Nazwę Radziejowa od rad i wieców można wywodzić. Przez kilka stuleci w miejscowym kościele parafialnym odbywały się sejmiki szlachty kujawskiej z obwodów brzeskiego i inowrocławskiego.

Wspomniane sejmiki w radziejowskiej farze (wzniesionej na dawnym wzgórzu pogańskich obrzędów) odbywały się od XVI do XVIII wieku, gdy miasto od dawien dawna nazywane było Radziejowem. Być może więc nazwa pochodzi jeszcze z pogańskich czasów, gdy starszyzna radziła na wzgórzu.

Maksymilian Borucki w "Ziemi kujawskiej pod względem historycznym, jeograficznym, archeologicznym, ekonomicznym i statystycznym” (Włocławek, 1882) wywodzi nazwę Radziejowa – zaznaczając, że zapewne tak było - właśnie od odbywających się tu od starożytnych czasów rad i wieców.

Legenda mówi, że po wypędzeniu z raju, na południowe Kujawy zawędrowali Adam i Ewa. Jako że sprawczynią biblijnego dramatu była Ewa, Adam miał powiedzieć: Radź Ewo! Zbitek słów ułożył się w Radziejewo, a potem ewoluował.

Radziejów zbudowano na wzgórzu morenowym, które ożywia nizinny krajobraz Kujaw. Miejscowość (Stary Radziejów) trafiła na karty historii za sprawą Salomei, żony Bolesława Krzywoustego, która w roku 1142 darowała ją klasztorowi w Mogilnie. Prawa miejskie nadał jej w roku 1252 roku Kazimierz Kujawski. Miasto na wzgórzu jest najprawdopodobniej lokacją krzyżacką, bowiem rok po bitwie pod Płowcami (ta odbyła się w 1331 r.) rycerze zakonni zajęli Kujawy.

KOŁDRĄB. Rąbano drzewa, przygotowywano kłody

Nazwa tej wsi w pobliżu Janowca Wielkopolskiego nawiązuje zapewne do rąbania kłód. Może też w dawnych czasach wyrabiano w niej kłody.

To też może Cię zainteresować

Spojrzenie na mapę okolic nad długim rynnowym Jeziorem Kołdrąbskim nie usprawiedliwia tej tezy – lasów tu wszak jak na lekarstwo, a za to rozległe połacie pól uprawnych. Ale przed wieloma wiekami tereny te mogły porastać gęste lasy, które wycięto na potrzeby rozwijającej się gospodarki i rolnictwa. Może więc mieszkańcy Kołdrąbia specjalizowali się wycince drzew i ich obróbce. Mogło tu powstać zrębowisko kłód.

Jeśli spojrzeć w pradzieje, ślady osadnictwa na tym terenie sięgają X w. p.n.e. We wczesnym średniowieczu funkcjonował tu gród, po którym ostały się wyraźnie górujące nad polami wały ziemne. Pierwsza wzmianka o wsi, a właściwie o jej właścicielu - niejakim Benyaminie de Coldramb - pochodzi z roku 1326.

Najcenniejszym zabytkiem jest neogotycki, wyposażony w ośmioboczną wieżę pałac nad jeziorem. Jego budowę rozpoczął w roku 1870, gdy właścicielem majątku był Antoni Buethner- Zawadzki. Pałac wiele razy przechodził z rąk do rąk. W dwudziestoleciu międzywojennym właścicielem był Marian Habera, wybitny kolekcjoner dzieł sztuki i miłośnik antyków, który w pałacu zgromadził prawdziwe skarby. Nie wiadomo co się z nimi stało – archiwum zaginęło w roku 1939.

Pałac jest dziś własnością Caritas Archidiecezji Gnieźnieńskiej. W budynku funkcjonuje Dom Dziecka "Słoneczna Przystań".

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto