Stuntriding to jazda na motocyklu stylem dowolnym - widowiskowa i emocjonująca.
- To non-stop dozująca się adrenalina! – mówi Tomek „Mok” Mokoczyński, który stunt uwielbia od 5 lat, kiedy to pierwszy raz zobaczył zawody.
W spotkaniu wziął udział ubiegłoroczny zwycięzca Rafał Pasierbek.
- Wielki szacunek dla zawodników, którzy postanowili mimo warunków pogodowych wystartować w tych strugach deszczu, kiedy dużo ciężej jest pokazać 100% swoich możliwości – komentuje Rafał.
Na motor wsiadła też jego kuzynka - Ewa Pieniakowska. Zapytana o to czy nie uważa, że stunt to nietypowe dla kobiety zainteresowanie, odpowiada:
- Nie myślę o tym, staram się po prostu dawać z siebie wszystko. Motory kocham od zawsze!
Jutrzejszy finał Stunt GP rozpoczyna się ok. 11.00.
Zobacz też:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?