MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa saga związana z egzekucją tartaku. Wiemy, dlaczego policja przyszła do Krzysztofa Pietrzaka

sier
Policja pojawiła się w piątek rano
Policja pojawiła się w piątek rano Tomasz Czachorowski
Policjanci pojawili się w piątek rano w tartaku przy ul. Ujejskiego w Bydgoszczy. Jak donosiliśmy, ich wizyta ma związek ze śledztwem w sprawie podpalenia sprzętu w gdyńskiej firmie, która miała przeprowadzić egzekucję terenu zajmowanego przez tartak.

- Nie mam nic wspólnego z pożarem w Gdyni - napisał około godziny 18 na profilu facebookowym właściciel Tartaku, który ma status świadka. Krzysztof Pietrzak, który walczy z miastem o odpowiednią wycenę za działkę, przez którą ma biec Trasa Uniwersytecka, po raz kolejny odciął się od sprawy spalonego sprzętu.

- Policja miała prawo mnie podejrzewać. Ta sprawa jest co najmniej dziwna. Doskonale rozumiem prokuraturę, że sprawdza mnie ale dzięki temu, że to robimy przynajmniej wiem, iż mnie wykluczy. Dobrze zatem, że przyjechali. Policja naprawdę zachowywała się w porządku wobec mnie i całej rodziny - napisał Krzysztof Pietrzak w komentarzu pod zamieszczonym postem.

Przypomnijmy, sprzęt gdyńskiej firmy, która 28 maja (poniedziałek) miała przeprowadzić eksmisję tartaku z działki, przez którą będzie biegła Trasa Uniwersytecka, spłonął w ubiegły weekend. Z powodu pożaru egzekucja nie dojdzie do skutku - informację tę potwierdził rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego.

Krzysztof Pietrzak wcześniej w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" poinformował, że śledczych interesował sprzęt elektroniczny - komputery, nośniki danych. Właściciel tartaku wydał je prokuratorowi.

Jak napisał na Facebooku, policjanci pojawili się u niego w chwili, gdy nagrywał podziękowanie dla bydgoszczan. W najnowszym sondażu przeprowadzonym przez naszą gazetę, w wyborach na prezydenta Bydgoszczy Krzysztof Pietrzak może liczyć na ponad 11 proc. głosów. Wyprzedzają go Tomasz Latos (26 proc.) i Rafał Bruski (39,7 proc).

Drugi finał Ligi Mistrzów w karierze Juergena Kloppa. "Jestem tu, bo moi piłkarze dali mi taką możliwość. Już teraz jestem z nich dumny"

źródło: TVN/x-news

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto