Na festiwalu Harmonica Bridge najczęściej spotykamy zespoły grające bluesa. Tym razem organizatorzy zrobili wyjątek. Pomimo tego, że można doszukać się w muzyce TSA elementów bluesowych, ale także rockandrollowych, to artyści cały czas podkreślają, że grają dobry, stary heavy metal. Tego tez oczekuje od nich wierna publiczność, a wśród niej można zarówno zauważyć pięćdziesięciolatków i nastolatków. TSA w piątkowy wieczór usatysfakcjonowali chyba każdą osobę, która przyszła na koncert. Blisko dwugodzinny występ był pełen energii, emocjonalnej gry na gitarze Andrzeja Nowaka oraz bardzo dobrego kontaktu Marka Piekarczyka z publicznością. Nie zabrakło oczywiście najważniejszych utworów śpiewanych chóralnie przez zgromadzonych pod sceną. Tym samym zespół po raz kolejny potwierdził, że powrót do grania po kilku latach przerwy był jak najbardziej słuszny. Fani na pewno już nie mogą się doczekać kolejnego ich koncertu, a ten, według strony zespołu, 3 grudnia.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?