Ukrył się przed policjantami pod... kocem. Recydywista spod Bydgoszczy z zarzutem o kradzież z włamaniem

Zobacz wideo: Wystraszony łoś wbiega na trasę S5 pod Bydgoszczą

Wszystko zaczęło się od zgłoszenia dotyczącego kradzieży z włamaniem do baku paliwa w skodzie zaparkowanej w podbydgoskiej miejscowości. Doszło do tego 11 grudnia 2022 roku. Sprawca uszkodził zbiornik i ukradł paliwo. Spowodował w ten sposób straty w wysokości ponad 700 zł. Kryminalni z bydgoskich Wyżyn, którzy zajęli się sprawą, wpadli na trop sprawcy. Okazał się nim znany policjantom z wcześniejszych przestępstw 29-latek z powiatu bydgoskiego.

Mężczyzna został zatrzymany w minioną sobotę, 17 grudnia, w swoim mieszkaniu. Mężczyzna myśląc, że policjanci go nie znajdą, schował się pod kocem leżącym na łóżku. 29-latek trafił do komisariatu na Wyżynach, gdzie następnego dnia usłyszał zarzut dotyczący kradzieży z włamaniem. Na tym jednak nie koniec. W toku prowadzonego postępowania okazało się, że mężczyzna odpowiada również za inne przestępstwa.

- Policjanci udowodnili mu włamanie do osobowego forda, podczas którego wybił szyby i ukradł videorejestrator powodując łączne straty w kwocie 500 złotych. Tego samego dnia jego łupem padły również alufelgi wraz z oponami warte 2000 złotych. Do tych przestępstw doszło 1 września bieżącego roku - wymienia kom. Lidia Kowalska z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.

Jak dodaje, łącznie 29-latek usłyszał trzy zarzuty dotyczące włamań i kradzieży. Za te czyny odpowie w warunkach recydywy, gdyż odbywał karę pozbawienia wolności za przestępstwa o podobnym charakterze.