Po pierwsze dlatego, że ten festiwal w całości będzie poświęcony literaturze fantastycznej. Okazuje się bowiem, że w Bydgoszczy mamy całe mnóstwo autorów tego gatunku literackiego. - I to doskonała okazja, żeby ich zaprezentować - mówił Michał Tabaczyński z Miejskiego Centrum Kultury, szef festiwalu. - Ich książki można spokojnie postawić w jednym rzędzie z dziełami najwybitniejszych tego gatunku.
Będzie zatem okazja, by spotkać się z Wiktorem Żwikiewiczem, Tadeuszem Oszubskim, Zdzisławem Domolewskim, Jerzym Grundkowskim, Przemysławem Nowakowskim i Markiem Oramusem. Zaplanowano też konsultacje literackie z Markiem Żelkowskim. Można się na nie zapisywać w MCK.
Do współpracy Tabaczyński zaprosił bydgoskich naukowców - dr. Mirosława Gołuńskiego i dr Martę Kładź-Kocot. Oni poprowadzą część wykładową festiwalu. - Zależy nam, żeby fantastyka wyszła z getta. Żeby wreszcie zmienić jej kiczowatą etykietkę - podkreślała Kładź-Kocot. - I pokazać, że fantastyka podejmuje także trudne i aktualne tematy.
Nad całością czuwa Tadeusz Krajewski z klubu fantastyki Pulsar. Święto literatury zacznie się w Bydgoszczy już jutro pokazem pierwszego z kilku filmów Piotra Szulkina, wybitnego reżysera, który nigdy nie był postrzegany jako autor kina fantasy.
Prócz części wykładowej i warsztatowej, a także spotkań z twórcami i seansów filmowych organizatorzy Bydgoskiego Trójkąta Literackiego zaplanowali też wystawy. Zapraszamy wszystkich kochających fantastykę.
Szczegółowy program na stronie MCK.
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?