Zabytki już gotowe do wyjazdu na bydgoskie tory

Bydgoscy drogowcy wciąż szukają firmy, która obsłuży obie nasze turystyczne linie autobusowe. W ubiegłym roku kursowały na nich zabytkowe "ogórki", ale w tym sezonie, o czym już pisaliśmy w "Pomorskiej", oczekiwania ich właścicieli okazały się zbyt wysokie względem możliwości ZDMiKP.

Potrzebny drugi przetarg

Rozwiązaniem problemu ma być ograniczenie zakresu obowiązków operatora. Jak udało nam się ustalić szczegóły określi specyfikacja kolejnego przetargu na operatora.

- Wiemy jakim zainteresowaniem cieszą się "ogórki" i robimy wszystko, żeby wyjechały na ulice miasta najszybciej, jak to tylko będzie możliwe. Dlatego dosłownie lada dzień ruszymy z tym nowym postępowaniem - zapewnia Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.

Reszta zostaje bez zmian

Mimo tego opóźnienia zgodnie z planem, już na najbliższą sobotę, odbędzie się inauguracja wakacyjnych atrakcji komunikacyjnych. W programie są m.in. dwie dodatkowe linie z nowoczesnymi, niskopodłogowymi autobusami. Mają one zapewnić dojazd, z dworca PKP i Fordonu w rejon Bydgoszczy Wschód, gdzie w jednym z budynków stacji organizowane są drzwi otwarte Izby Tradycji Bydgoskich Dróg Żelaznych. Ich główną atrakcją ma być przyjazd do Bydgoszczy specjalnego pociągu "KO-Piernik" z zabytkową lokomotywą parową.

Tego samego dnia wyjadą też zabytkowe wagony tramwajowe. Tradycyjnie pojawią się one na linii nr 10, choć tym razem na lekko zmienionej trasie - pojadą przez niemal wszystkie funkcjonujące obecnie pętle. Do tego mają się one zatrzymywać na wszystkich mijanych przystankach, a pasażerów ma obowiązywać standardowa taryfa opłat ZDMiKP, np. posiadacze biletów sieciowych będą mogli nimi podróżować bez dodatkowych opłat.

- Regularne kursy "dziesiątki" ruszą dopiero 1 maja. Dlatego sobotni wyjazd zabytków należy traktować jako zapowiedź naszych letnich atrakcji - zastrzega Kosiedowski.

Bogdan Dondajewski