Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zwiedzanie D.A.G. Fabrik Bromberg NGL-Betrieb [foto]

GrapHite
GrapHite
W sobotę odbyła się wycieczka na tereny dawnej niemieckiej fabryki. Organizatorem było Bydgoskie Stowarzyszenie Miłośników Zabytków BUNKIER.

Godzina 8:30. Podjeżdżam na miejsce zbiórki, a tam stoją dwa samochody... Oj ,nie dobrze - pomyślałem - ale w przeciągu 15 minut pojawiła się reszta osób i byliśmy prawie w komplecie, brakowało dwóch osób. Jarek do samego końca trzymał nas w niepewności, przyjeżdżając pod bramę chwilkę po 9.00. Podzieliliśmy się tak, by żaden samochód nie jechał prawie pusty. Co do pogody, to nie było zbyt miło, ale po dojechaniu na miejsce, na linię nr 1, już nie padało nam na głowy, bo cały czas mieliśmy nad głową sklepienie :-P

W korytarzach sporo komarów i czasami nietoperzy, plus oczywiście ciemności. Ja jak zwykle zapomniałem o latarce :-( Jarek, który pełnił rolę przewodnika, bardzo dobrze nam wszystko omówił i pokazywał co, jak i kiedy wyglądało. Przechodząc z jednego pomieszczenia do kolejnego w końcu weszliśmy do "sali kinowej", w której zastaliśmy rozstawiony już sprzęt to projekcji. Mieliśmy okazję oglądnąć film z relacją świadka, który pracował w D.A.G. Fabrik Bromberg. Posłuchaliśmy jak wyglądała praca w tym miejscu i zobaczyliśmy zdjęcia z tamtych lat. Jedną z niezwykłych atrakcji naszego wspólnego wyjścia było przejście przez "łamacz kręgosłupów". Jest to tunel technologiczny, który nie pozwala na poruszanie się w nim w pozycji wyprostowanej. By się przedostać, trzeba iść mocno zgarbionym i ze zgiętymi kolanami. Po kilkudziesięciu metrach staje się to uciążliwe :-) Wszyscy wyszli cali i zdrowi, chociaż ja dziś jeszcze czuję coś w plecach. W tunelu tym troszkę się ekipa nam wydłużyła i po wyjściu troszkę czekaliśmy na wszystkich uczestników tych męczarni ;-) Ostatnim budynkiem w tej części zwiedzania był magazyn do którego trafiała masa prochowa i została transportowana w wagonach kolejowych dalej do dalszego "przerobu".

Drugą częścią wyprawy do pozostałości niemieckiej fabryki było zwiedzanie kotłowni i zbiorników kwasów i wody. Idąc na miejsce, spotkaliśmy zmotoryzowany patrol żołnierzy niemieckich. Musieli powiadomić resztę, bo kawałek dalej była już blokada i oficer, który sprawdził nasze papiery (szczególnie zbadał zgodność danych naszego przewodnika) i po wykonaniu rozmowy telefonicznej przez telefon polowy przepuścił nas dalej. W budynkach, które następnie zwiedziliśmy, można było sprawdzić czy nie ma się klaustrofobii, wchodząc do szybu wentylacyjnego jednego z wielu korytarzy ewakuacyjnych. Budynki, które zwiedzaliśmy nie są na trasie wycieczek organizowanych przez innych i jak na razie tylko Bydgoskie Stowarzyszenie Miłośników Zabytków BUNKIER oprowadza po nich osoby, które wcześniej zgłaszają uczestnictwo w tego typu wyjściach. Można było zobaczyć naprawdę dużo ciekawych miejsc, co na pewno uczestnicy potwierdzą. Przy budynku kotłowni zastaliśmy "obóz", w którym stacjonowali żołnierze (plus inżynier) prezentujący różne formacje wojskowe. Można było obejrzeć i dowiedzieć się o moździerzach (dwa rodzaje do zobaczenia), uzbrojeniu - karabiny/pistolety, umundurowaniu, jak i usłyszeć ciekawe historie od jednego z mundurowych. Nie obyło się bez "bum bum" :-D które słyszeliśmy już podczas zwiedzania linii produkcyjnej nr 1. Oglądnęliśmy, wysłuchaliśmy i się pożegnaliśmy z grupą rekonstrukcyjną, udając się w powrotną drogę, w miejsce, gdzie zostawiliśmy samochody, a dalej już samochodami, mijając po drodze okolice gdzie znajdują się (jeszcze) walcarki i magazyny (co do tych drugich, nie mam pewności czy jeszcze stoją). Aktualnie odbywa się tam budowa dużej drogi, którą będzie można dojechać do Bydgoskiego Parku Przemysłowego.

Wycieczkę w całości można zaliczyć do bardzo udanych. Frekwencja, pogoda, a także humory dopisywały do końca czasu trwania wyprawy. Jestem przekonany, że nie ma osoby, która by żałowała tych kilka godzin spędzonych wśród drzew i surowych, betonowych ścian. W tym miejscu nie pozostaje mi nic innego, jak wszystkim podziękować za przybycie i oczywiście zaprosić na stronę stowarzyszenia, a także na forum, gdzie można na bieżąco śledzić interesujące tematy, w większości związane z naszym miastem, czyli Bydgoszczą.

Podobne tematy znajdziecie na forum stowarzyszenia www.bsmz.org

Na sam koniec zapraszam do obejrzenia zdjęć z wycieczki.


Podziękowania dla Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych „Nordland” z Bydgoszczy za prezentację grupy i sprzętu.


Zobacz też:

Photo Day 14.0 [galerie, informacje, filmy]
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zwiedzanie D.A.G. Fabrik Bromberg NGL-Betrieb [foto] - Bydgoszcz Nasze Miasto

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto