Ogólnopolska akcja "Zerwijmy łańcuchy!" to pomysł czytelników miesięcznika "Mój pies". W niedzielę, punktualnie o godz. 12.00 wolontariusze przykuci do psich bud protestowali przeciwko trzymaniu czworonogów na łańcuchu.
- Jestem pewna, że happening zorganizowany w centrum naszego miasta zwróci uwagę wielu przechodniów. Liczę, że niektórzy z nich potraktują to poważnie i zastanowią się chwilę nad tym, jak sami traktują swoje psy - mówi Asia, która swój udział w akcji zgłosiła poprzez stronę internetową.
Jak podają statystyki, 25% śmiertelnych pogryzień spowodowanych jest przez psy łańcuchowe. Ofiarami są dzieci, które nie zdają sobie sprawy z tego, że uwiązany pies może być groźny. Uwiązany zwierzak, pozbawiony wyboru czuje się zagrożony i broni swojego terytorium.
- Wcześniej nie zdawałam sobie sprawy z tego, że więzienie psów, to tak zmasowane zjawisko. Myślę, że ci, którzy choć na chwilę zatrzymali się przy przykutych do budy wolontariuszach odpowiedzą sobie na pytanie, jak czuliby się na uwięzi, z dala od innych - komentuje Anna z Łęgnowa.
Inicjatorem akcji "Zerwijmy łańcuchy!", w ramach której w największych miastach w Polsce organizowane były dziś podobne happeningi, są czytelnicy miesięcznika "Mój Pies".
Zobacz też:
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?