Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy jesteś za celibatem w kościele katolickim czy przeciw?

Bacha
Bacha
Nadchodzi pora, wiosny, Wielkiej Nocy, przebudzenia się świata natury, i... człowieka. Może warto by powstać z martwych postanowień, przyrzeczeń, obłudy, nieszczerości i odnowić to, co w nas ludzkie i człowiecze. Bo czy można wiecznie wymagać od człowieka, by żył w sprzeczności z naturą?

Czy księża katoliccy powinni się żenić ? Co dalej z celibatem w kościele katolickim?
Czy księża powinni mieć dzieci i z autopsji wygłaszać wielkie kazania o miłości do żony, o wierności i o wychowaniu dzieci, czyli tylko z teorii ?
Z najnowszych badań przytoczonych przez "Gazetę Wyborczą" wynika, że 54% księży w Polsce chciałoby mieć własne rodziny. Aż 68% duchownych porzucających kapłaństwo robi to z powodu obowiązującego w Kościele rzymskokatolickim celibatu. Coraz częściej, wśród samych duchownych pojawiają się opinie, że celibat nie nobilituje kapłanów, lecz stanowi rodzaj wykluczenia społecznego. Fakultatywna możliwość wyboru celibatu przez młodych kleryków pojawiła się jako propozycja wyjścia z tej trudnej sytuacji. Czy księża powinni mieć możliwość zakładania rodzin?

Chcąc otrzymać święcenia zakonne, należy ślubować czystość, czyli absolutne odżegnanie się od miłości fizycznej. Tyczy to zakonnic, które postanawiają pozostać dziewicami w imię swego oddania i miłości do Boga, a do którego to namawia ich człowiek, nie Bóg.

Książa nie ślubują czystości (ciekawe dlaczego?), a TYLKO celibat i posłuszeństwo przełożonym, którzy, nota bene, taką przysięgę, wymyślili. Czyli - w myśl tego - ślubu (czytaj: odpowiedzialności, wierności, oddania jednej kobiecie) - nie, a z grzechu nieczystości zawsze się mogą wyspowiadać, bo przełożeni dadzą rozgrzeszenie, gdy tymczasem "nieczysta" zakonnica zostanie z zakonu wydalona.

Niektórzy powiadają, że ksiądz nie może zakładać rodziny, bo to odbiłoby się na jego powołaniu, że zaniedbałby kościół, Boga...

A czy pracujący (często z powołaniem) rodzice nie zaniedbują swoich rodzin poświęcając się pracy? Kto bardziej się poświęca - matka, żona, pracowniczka, ojciec, mąż, pracownik, czy ksiądz?

Prawie każdy z nas zna księdza, który ma gdzieś swoje dziecko, który miewa romanse, że nie wspomnę o coraz głośniejszym wizerunku księży molestujących nieletnich.

Pytam jako katoliczka: jak to powinno być ?

Co sądzą o tym bydgoszczanie?

Zobacz też: Credo [Bartolomea - blog]

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto