Po tym, jak radni odrzucili projekt budowy aquaparku, prezydent Konstanty Dombrowicz postanowił zapytać o zdanie samych bydgoszczan. Zaczęto zbierać podpisy za parkiem wodnym. Łącznie zebrano ich blisko 61 tysięcy. Przy podpisywaniu nie było jednak podanych szczegółów finansowania inwestycji. A to właśnie poróżniło radnych podczas głosowania.
Chodzi o kredyt, jaki trzeba będzie zaciągnąć na budowę. Pieniądze potrzebne na inwestycję to 250 mln zł. Udzielić kredytu zdecydował się bank Nordea. Do spłaty będzie 355 mln zł. Jak możemy przeczytać na stronie urzędu: - "Za spłatę zobowiązań odpowiadać będzie spółka Aquapark Bydgoszcz, a nie miasto, które jest jedynie gwarantem spłaty rat. Taki model finansowania inwestycji pozwoli zbudować w Bydgoszczy największy park wodny w Polsce, przy jednoczesnym niezadłużaniu budżetu".
Dombrowicz podpisami bydgoszczan i wynikami sondy przeprowadzonej przez MillwardBrown SMG/KRC (85% ankietowanych opowiedziało się za aquaparkiem) chce teraz przekonać radnych. Wszystkie podpisy i głosy zostaną im pokazane 15 września. Wtedy też zadecydują, czy aquapark powstanie. Prezydent, oceniając wynik sond, podkreślił, że bydgoszczanie nigdy nie byli tak zgodni.
Zobacz też:
- Kredyt na aquapark będzie korzystniejszy
- Zbieranie podpisów poparcia za budową aquaparku w Myślęcinku
- Kurier Ratuszowy z czerwoną ramką
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?