Historia mostu z morałem

To, że skończone zostały prace przy budowie nawierzchni, nie oznacza finału prac na moście im. Jerzego Sulimy-Kamińskiego. Brakuje  jeszcze czterech kutych latarni, które będą posadowione na cokołach. I brakuje... napraw gwarancyjnych, nie mówiąc o zwyczajnym posprzątaniu piachu...

Spacer po chybotliwych płytach

Przechodzący wczoraj  przez wyremontowany most ze zdumieniem stwierdzali, że ich kroki odbijają się głuchym echem, a niektóre płyty zwyczajnie się chwieją   (dotyczy to wschodniej części  chodnika). Zastanawiające jest to, że nikt na etapie układania płyt tego nie zauważył. Efekt można przewidzieć - płyty będą pękać - jedna już jest uszkodzona.

Najczęściej w podobnych przypadkach słyszymy tłumaczenie, że inwestycja i tak jest na gwarancji. Mamy nadzieję, że wykonawca zostanie zobowiązany do naprawienia usterek. Bo wystarczy przejść się choćby ulicą Jana Kazimierza, a przypomnijmy, że była remontowana w 2012 roku, by zobaczyć, jak kiepskiej jakości płytami granitowymi wyłożona została ta ulica.

Nowy most w 7 miesięcy

Mija 112 lat od otwarcia Danzigerbrücke.  Stało się to  15 grudnia 1902 r., po siedmiu miesiącach budowy. Nowy most zastąpił drewnianą przeprawę, powstałą w 1778 r.

Ostatnie dwie dekady XIX wieku były dla Bydgoszczy okresem wielkiej prosperity.  Wygrana Prus w wojnie z Francją  w 1871 r. sprawiła, że pokonane państwo musiało zapłacić zwycięzcy olbrzymią kontrybucję. Część pieniędzy trafiła również do pruskiej Bydgoszczy.

Decyzja o budowie nowej przeprawy na Brdzie - na osi Stary Rynek, plac Teatralny, ulica Gdańska  - była konieczna. Dość przypomnieć, że od 1888 roku po mieście kursowały tramwaje  konne (elektryczne wyjechały na ulice  w 1896 r.). Dlatego ówczesne władze postanowiły, że na Brdzie, w sąsiedztwie pięknego gmachu teatru (stał od 3 września 1896 r.) pojawi się solidny most.

Firma Augusta Klöhne

- Danzigerbrücke wybudowała firma Brükenbau Anstalt, której właścicielem był August Klöhne z Dortmundu. Prace rozpoczęły się 1 maja i zakończyły 13 grudnia 1902 roku - mówi Halina Piechocka-Lipke, z Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków, która przed rozpoczęciem  tegorocznej przebudowy przestudiowała dokumenty dotyczące  inwestycji sprzed ponad wieku, w tym  archiwalne numery gazety "Bromberger Zeitung". 

Hanka Sowińska