Kolejny termin otwarcia wiaduktu stoi pod znakiem zapytania

Niestety, znów nie wiadomo, czy kolejarze dotrzymają kolejnego terminu otwarcia przejazdu pod zamkniętym od kilku miesięcy wiaduktem nad ulicą Grunwaldzką.

Teraz nie pomalują, żeby potem nie poprawiać

- Ruszyliśmy już z montażem nowego oznakowania, ale nie wiadomo, czy pogoda pozwoli nam na wymalowanie znaków poziomych. Wiem, że wszystko się przeciąga i według ostatnich zapowiedzi powinniśmy otworzyć przejazd najpóźniej 17 marca, ale pewnych rzeczy nie przeskoczymy. Musimy czekać na dobrą pogodę, bo inaczej wymalowane pasy szybko się zetrą i znów trzeba będzie zamknąć drogę na czas poprawek - wyjaśnia Krzysztof Łańcucki, rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe.

Jak udało nam się ustalić, nowa organizacja ruchu wprowadzi znaczne ograniczenia.

Nie wyższe niż 3,6 i nie szersze niż 2 metry

Jadąc od strony Osowej Góry, jeszcze przed mostem nad Kanałem Bydgoskim pojawią się nowe znaki informujące, że przejazd pod wiaduktem zostanie ograniczony tylko do pojazdów nie wyższych niż 3,6 i szerszych niż 2 metry. Jedyny wyjątek związany z tymi ograniczeniami będzie dotyczyć autobusów komunikacji publicznej.

Do tego pod wiaduktem ma obowiązywać ograniczenie prędkości do 30 km/godz.

Natomiast na samej jezdni ulicy Grunwaldzkiej, jeszcze przed mostem, nowe oznakowanie będzie kierować ruch dwoma pasami, ale: prawy ma służyć tylko do skrętu w prawo w Bronikowskiego, natomiast lewym będzie można skręcić w kierunku Węzła Zachodniego, albo pojechać dalej prosto, pod czekającym jeszcze na otwarcie wiaduktem.

Artur: Bogdan Dondajewski

Zobacz też:
Biegali dla Karoliny	Wielkanoc 2013	Festiwal Rozrywki	Krzysztof Ignaczak