MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nie będzie rozbiórki kamienicy przy ul. Grodzkiej w Bydgoszczy, budynek da się uratować [zdjęcia]

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Do katastrofy budowlanej przy Grodzkiej 4 w Bydgoszczy doszło w październiku 2021 roku.
Do katastrofy budowlanej przy Grodzkiej 4 w Bydgoszczy doszło w październiku 2021 roku. Arkadiusz Wojtasiewicz
Budynek przy ulicy Grodzkiej 4, którego jedna ze ścian zawaliła się w zeszłym roku odsłaniając część mieszkań, jednak nie trafi do rozbiórki. Będzie go można wzmocnić, ale będzie wymagało to czasu i przede wszystkim - pieniędzy.

Zobacz wideo: Tak znikał wiadukt przy Wojska Polskiego w Bydgoszczy

od 16 lat

Do katastrofy budowlanej doszło na początku października zeszłego roku. Od tego czasu jej mieszkańcy nie mogą wrócić do swoich mieszkań. Niedługo będzie to możliwe, bo Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zdecydował, że kamienice da się jednak uratować i jej rozbiórka nie jest koniecznością.

- Rzeczywiście w zeszłym tygodniu otrzymaliśmy nakazową decyzję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w sprawie zabezpieczenia budynku przy ul. Grodzkiej 4. Na jej podstawie złożony zostanie wniosek do Wydziału Administracji Budowlanej Urzędu Miasta Bydgoszczy o niezbędności wejścia na teren nieruchomości sąsiedniej - mówi Magdalena Marszałek, rzecznik Administracji Domów Miejskich w Bydgoszczy.

Miasto ma ponad jedną trzecią udziałów w budynku. Jednak do jego remontu będzie potrzebne uzyskanie zgody właścicieli budynku przy Grodzkiej 2, którym zarządza wspólnota mieszkaniowa.

- Wspólnota z Grodzkiej 4 posiada już wstępny projekt odbudowy ściany wraz z częściową dokumentacją. Zebrane zostały także wstępne oferty kredytowe - informuje Magdalena Marszałek.

Budynek, który uległ katastrofie budowlanej był ubezpieczony na wysoką kwotę, jednak - jak informuje ADM - ubezpieczyciel jak dotąd nie wypłacił środków z odszkodowania.

- To świetna wiadomość, bardzo zależało nam na tym, by kamienicy nie burzyć. Zachęcaliśmy projektantów do spojrzenia na to pod kątem tego, co można zrobić, żeby kamienicę zachować. Wymagało to odwagi, bo zawsze łatwiej coś zburzyć i potem odbudować, niż remontować po takiej katastrofie budowlanej. Ale się udało i bardzo dobrze - nie kryje zadowolenia Sławomir Marcysiak, miejski konserwator zabytków, który projekt renowacji kamienicy już zatwierdził.

Cała ściana szczytowa będzie rozebrana do fundamentów. Te będą wykonane od zera, z dobrych materiałów. Wątpliwe jest, czy materia z rozbiórki będzie ponownie wykorzystany, choć na tym etapie nie można tego wykluczyć.

- Okazało się, że cegła z zawalonej ściany była raczej pośledniej jakości. To, a także problemy z fundamentami, były przyczyną najpierw pękania ścian, a później - po wyburzeniu sąsiedniego budynku - przyczyną katastrofy budowlanej - mówi konserwator. - Niestety, w starej zabudowie pierzejowej mamy do czynienia niejako ze zjawiskiem domku z kart, "wyjęcie" jednej kamienicy powoduje problemy u sąsiedniej. Przerabialiśmy to przy okazji problemów z kamienicą na Jezuickiej.

Kamienica przy Grodzkiej 4 nie jest wpisana do rejestru zabytków, wspólnota mieszkaniowa nie ma więc szans na skorzystanie np. z dotacji na renowację/odbudowę zabytków i będzie musiała sfinansować wszystko sama.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto