Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie dla 12-piętrowego kolosa na os. Wyżyny

Damian Karaszewski
Od pewnego czasu na bydgoskim osiedlu Wyżyny głośno jest o planowanej inwestycji budowlanej. W miejscu jednego z niewielu już terenów rekreacyjnych, popularnego miasteczka rowerowego ma powstać kaskadowy blok o wysokości nawet dwunastu pięt

Osiedle Wyżyny - zbudowane w latach '70 ubiegłego stulecia, z pozoru niczym nie wyróżniające się blokowisko. Właśnie, z pozoru - osiedle to, podobnie jak cała Bydgoszcz, słynie z dość dużej ilości terenów rekreacyjnych. Mimo, iż jest to najgęściej zaludniona dzielnica w Bydgoszczy, mieszkańcy nadal mają do swojej dyspozycji sporo zieleni. Praktycznie nie ma tutaj osoby, która nie uczyłaby się jazdy rowerowej w popularnym miasteczku rowerowym. Teraz chce się im to wszystko zabrać.

Dlaczego? Lokalna spółdzielnia mieszkaniowa chce zbudować w samym środku osiedla, pomiędzy kościołem, szkołą, basenem i Orlikiem (prawda, że tłoczno?) blok, którego wysokość może osiągnąć nawet 12 pięter. Chcą w ten sposób "zyskać" setki nowych lokatorów. Niewątpliwie samo budowanie nowych mieszkań jest inicjatywą ze wszech miar słuszną, niemniej jednak nie może się to odbywać kosztem pogorszenia jakości życia mieszkańców.

Co budowa takie budynku dla nich oznacza? Na pewno wspomniane już systematyczne i regularne kurczenie się terenów zielonych. Niewątpliwie wpłynie to także na estetykę osiedla, ale to nasze najmniejsze zmartwienie - pojawia się też inny problem. Miejsca parkingowe. Problem wszechobecny i dotyczący niemalże każdego posiadacza osobistego samochodu. Już dzisiaj zaparkować auto na tym osiedlu jest nie lada wyczynem, a co będzie gdy dojdą do tego setki nowych aut?

Spółdzielnia ma pomysł - zamienić lokalne ulice w ulice jednokierunkowe. Teoretycznie pomysł dobry, jeden pas mógłby zostać przeznaczony na dodatkowe miejsca parkingowe. Ale co z tego, skoro budowa bloku miejsca te z powrotem zabierze? Nikt tutaj z resztą nie wyobraża sobie, aby dojechać na stację benzynową będzie musiał jechać przez Tesco.

Okolica o której mowa, nie posiada nawet żłobka czy przedszkola (zlikwidowano kilka lat temu). Dlaczego nie zbudować takiego budynku? Spółdzielnia argumentuje, że planowany wieżowiec "podniesie prestiż i będzie lokalną wizytówką". Ciekawi nas tylko, w jaki sposób.

Lokalna społeczność wzięła sobie sprawę do serca i postanowiła zorganizować
protest, w wyniku którego udało się zebrać ponad 1060 podpisów pod sprzeciwem, który następnie został złożony u Prezydenta Bydgoszczy oraz w Urzędzie Miasta.

Poniżej można zapoznać się z treścią listu autorstwa Młodych Socjalistów:

"Panie Prezydencie
Zwracamy się do Pana w imieniu mieszkańców osiedla Wyżyny. Mieszkańców osiedla, które ma coraz większy problem nie tylko z miejscami parkingowymi, ale także terenami zielonymi i rekreacyjnymi. Czujemy się w obowiązku, aby w imieniu mieszkańców ulicy Ogrody i okolic zaprotestować przeciwko planom Spółdzielni Mieszkaniowej „Budowlani” i dzięki wstawiennictwu władz miasta po raz kolejny zablokować budowę następnego bloku na już zatłoczonym osiedlu.
Bydgoszcz znana jest między innymi z dużych obszarów terenów zielonych, które są wizytówką miasta i ogromnym skarbem, docenianym nie tylko przez mieszkańców Naszego miasta. Niestety, od kilku lat, konsekwentnie tereny zielone w Bydgoszczy ulegają likwidacji. Pomiędzy ciasno stłoczonymi blokowiskami powstają kolejne budynki. Powstają na dawnych placach zabaw, deptakach, fragmentach parkingów i skwerów, odbierając tym samym okolicznym mieszkańcom ich małe „zielone płuca”. Rzecz jasna, wpływa to także na estetykę i jakość życia w okolicy.

Mieszkańcy tracą miejsca do wypoczynku – szczególnie latem, kiedy to wielu z nas wybiera się na spacery, często całymi rodzinami. Gdzie mają wypoczywać mieszkańcy miasta, kiedy zabiera się im kolejne miejsca wypoczynkowo-rekreacyjne? Nie każdy przecież ma czas i fundusze, aby odwiedzać, dla wielu zapewne odległy, Leśny Park Kultury i Wypoczynku.

Problemem, o czym już wspominaliśmy, są także miejsca parkingowe, których brak daje się we znaki mieszkańcom nie tylko na Wyżynach, ale i w całym mieście. Brakuje inwestycji w parkingi wielopoziomowe, czy też tworzenia stref parkowania na osiedlach. To niewątpliwie problem, który dotyczy całego miasta. A samochodów przecież wciąż przybywa – co potwierdzają statystyki. Można powiedzieć, że świadczy to o wzroście zamożności i rozwoju, jednak takie stwierdzenie jest w naszym odczuciu beztroskim nadużyciem. Szczególnie teraz, kiedy nasze drogi wyglądają jak szwajcarski ser, a miejsc parkingowych ubywa.

I nie ma się co dziwić, że wielu mieszkańców Bydgoszczy zastanawia się nad wyprowadzką z miasta. Nie spełnia ono oczekiwań i potrzeb swoich obywateli, a zatem korzystniej jest im zamieszkać w ościennych gminach, których włodarze zdecydowanie bardziej dbają o swoich mieszkańców. Negatywne skutki odczuwamy już teraz, kiedy do kasy miejskiej wpływa coraz mniej środków z tytułu różnego rodzaju podatków.

Panie Prezydencie – czas na przyswojenie sobie urzędu już minął. Dostał Pan swój mandat zaufania i prosimy Pana, aby Pan skorzystał z praw, jakie przyznaliśmy Pańskiej osobie w ostatnich wyborach samorządowych. Apelujemy o interwencję w Naszej sprawie - o pomoc w blokadzie inwestycji SM „Budowlani” przy ulicy Ogrody 14. Nie potrzebujemy tu kolejnego wieżowca, potrzebujemy natomiast miejsc parkingowych i terenów rekreacyjnych. Miasto jest pełne działek i terenów, które z pewnością mogłyby przyjąć tę inwestycję. "

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto