Oto Bydgoskie Drzewo Roku! Ogłoszono wyniki trzeciej edycji konkursu

Trzecia edycja konkursu pod kilkoma względami była wyjątkowa. Jednym z nich jest duże zainteresowanie głosowaniem. Łącznie bydgoszczanie oddali 2120 głosów, a zwycięzca otrzymał ich aż 932, więcej niż oddawano na wszystkie okazy w poprzednich latach.

– Mieliśmy dwa drzewa, które miały setki głosów. Walka była zażarta, obserwowaliśmy ją do ostatniego momentu. Nie byliśmy wcale pewni, które drzewo wygra – mówiła Emilia Czekała, wiceprzewodnicząca zarządu stowarzyszenia. Choć wydawało się, że w konkursie jest murowany faworyt, to w ostatnim tygodniu głosowania, gdy utajniono wyniki, wyrósł mu mocny konkurent.

– Ostatecznie drugie miejsce zdobył dąb szypułkowy przy rondzie Grunwaldzkim – 665 głosów. Bydgoskim Drzewem Roku zostaje dąb szypułkowy na Zboczu Fordońskim – ogłosiła. Drzewo znane jako „Wisielec”, „Dąb Napoleona” i „Jeremi” od 2011 roku jest pomnikiem przyrody. Samotny okaz, rosnący na pagórku niedaleko ul. Macieja Rataja, jest jednym z symboli Fordonu. Do konkursu zgłosiły go niezależnie dwie osoby.

– Będziemy kontaktować się z miastem, żeby ustalić możliwość postawienia tabliczki, tak żeby po pierwsze była estetyczna, po drugie ekologiczna, po trzecie wandalodporna – przekazała Marzena Błaszczyk, przewodnicząca zarządu stowarzyszenia MODrzew. Data ogłoszenia wyników nie była przypadkowa.

– Dziś mamy Światowy Dzień Drzewa. To święto zostało ustanowione po to, żeby przypominać jak ważne są drzewa dla nas, ile dla nas robią, że są domem dla innych zwierząt, grzybów, porostów, świadczą różne ekousługi. Będzie nam się o wiele gorzej żyło w mieście, jeśli tych drzew nie będzie – zaznaczyła.

– Chciałabym podziękować wszystkim, którzy zgłaszają drzewa w konkursie i wszystkim, którzy głosują i promują konkurs. Po to on jest, żeby zwracać uwagę na zieleń w mieście, promować w nim piękno przyrody – dodała Emilia Czekała.

Na podium znalazła się jeszcze robinia akacjowa przy ul. Wileńskiej (119 głosów). Tylko sześciu mieszkańców mniej wsparło kasztanowiec zwyczajny przy ul. Krakowskiej. Szóste miejsce zajął bożodrzew gruczołowaty przy ul. Jagiellońskiej. Jak mówili organizatorzy, pomnik przyrody wzbudził w konkursie kontrowersje, ponieważ jest to gatunek inwazyjny. Dyskusja dotyczyła także zgłoszonych uschniętych drzew – ósmą pozycję zajęła brzoza brodawkowata przy ul. Modrzewiowej.

– To nie jest problem leżący tylko po stronie miasta, ale ogólnopolski, związany z przepisami dotyczącymi tzw. nasadzeń zastępczych. Co raz częściej będziemy mieć problemy z tym, że nowe nasadzenia nie będą się przyjmować. Nie będzie to tylko wynikać z tego, że są problemy z pielęgnacją czy zaniedbania po stronie inwestorów. Jest coraz cieplej, coraz bardziej sucho – tłumaczyła Marzena Błaszczyk.

Konkurs zorganizowany przez Stowarzyszenie MODrzew odbył się po raz trzeci – po raz drugi pod patronatem prezydentem Bydgoszczy. W pierwszej edycji Bydgoskim Drzewem Roku została topola czarna odmiany włoskiej z osiedla Błonie, a w 2022 roku kasztanowiec zwyczajny sąsiadujący z dawną stacją kolejową Bydgoszcz Wschód.