Pan Franciszek mówi, że tak chce - bez rozgłosu koczować pod mostem. Żyje w tak wielkim huku, że jego gościom głowy pękają po pięciu minutach. I w mrozie. Mężczyzna macha ręką i na ten łomot, i na mróz. Byleby miał spokój. Tymczasem napisali o nim na Facebooku i spokój się ulotnił. Są za to buty, ciuchy, namiot...
Wideo
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!