Plus Camerimage 2012: najlepsze momenty Davida Lyncha

David Lynch to postać nietuzinkowa. Wśród wielu miłośników kina ma on status artysty kultowego, którego filmy stały się wzorem do naśladowania dla wielu późniejszych filmowców.

Mrok, tajemnica, niepokój, logika snu to tylko niektóre określenia, które pojawiają się, kiedy mowa o takich filmach jak "Mulholland Drive", "Eraserhead", "Lost Highway", "Blue Velvet" czy "Dzikość serca".

Filmy Lyncha zawsze budziły skrajne emocje. Dla jednych jego filmy to jedyne zbiór dziwnych wizji, które nie mają większego sensu i które tylko silą się na bycie "dziełami sztuki". Dla innych obrazy amerykańskiego reżysera to jedna z najważniejszych rzeczy, jaka mogła przytrafić się współczesnej kinematografii.

David Lynch urodził się w 1946 roku w miasteczku Missoula w stanie Montana. Jak powiedział kiedyś w jednym z wywiadów, to, że dorastał w mieście otoczonym lasami, wywarło ogromny wpływ na jego późniejszą twórczość. Miał tu na myśli serial "Miasteczko Twin Peaks", dzięki któremu zyskał popularność wśród widzów w Polsce.

Jego pierwsze filmy powstały jeszcze w latach sześćdziesiątych. Jednym z nich jest krótkometrażowy "The Amputee" w którym obserwujemy kobietę pozbawioną nóg, odwiedzaną przez sanitariusza, który przyszedł, by zmienić jej opatrunek doprowadzając do krwotoku. W tym czasie kobieta, paląc papierosa i nie zwracając uwagi na to, co się dzieje, wygłasza monolog.

Ta surrealistyczna scena to tylko wstęp do tego, co działo się później w twórczości Lyncha. Jego znakomity pełnometrażowy debiut pt. "Eraserhead" stał się dla wielu kinomanów filmem kultowym. Postindustrialne plenery i kafkowski, klaustrofobiczny klimat na stałe wpisały się do historii filmu.

Potem był osławiony "Człowiek słoń" opowiadający o Josephie Merricku - zdeformowanym 21-latku, który stał się obiektem drwin i prześladowań. Czarno - biały obraz pełen jest odniesień do marzeń sennych i koszmarów.

W 1984 roku Lynch stworzył epicką adaptację książki Franka Herberta pt. "Diuna", w której główną rolę zagrał jeden z ulubionych aktorów Lyncha, Kyle MacLachlan. Aktor wystąpił jeszcze w kilku filmach reżysera, m.in. w "Blue Velvet" oraz "Twin Peaks: Ogniu, krocz ze mną".

Do historii przeszedł również film pt. "Dzikość serca". Dzieło, utrzymane w klimacie gangsterskiego kryminału i filmu drogi zachwycało swoim eklektyzmem i świetnymi kreacjami aktorskimi Laury Dern, Nicolasa Cage'a oraz Willema Dafoe.

Wszystkie jego filmy spaja surrealistyczny klimat oraz logika marzeń sennych. Reżyser w licznych wywiadach wyznawał, że interesuje go bardzo ludzka psychika, temat podświadomości i ludzkich fobii. Lynch lubi przekuwać swoje pomysły w filmy, które często nie do końca są zrozumiałem dla widza. Kto widział "Lost Highway", czy "INLAND EMPIRE", ten wie, że interpretacji tych filmów może być wiele. Siła filmów Lyncha tkwi jednak w tym, że każda z nich jest uprawniona.

Od kilku lat reżyser związany jest z Polską, a konkretnie z Łodzią. Tam właśnie powstały niektóre sceny do "Inland Empire", tam też planowane miało być stworzenie studia filmowego.

Związał się również z marką Plus Camerimage. Jest członkiem Komitetu Honorowego festiwalu. Jak zapowiadają organizatorzy, niebawem odwiedzi Bydgoszcz w ramach 20. edycji imprezy, gdzie odbierze nagrodę za całokształt twórczości.

20. edycja festiwalu Plus Camerimage odbędzie się w Bydgoszczy w dniach 24 listopada - 1 grudnia.

Zobacz też:
Photo Day 22.0 - Port Lotniczy	SuperMoto w Bydgoszczy	Sienkiewicz&Janicki w Drukarni	Koniec wakacji w klubie Egoist
Dołącz do MMBydgoszcz.pli napisz artykuł! Poinformuj nas, co się dzieje w mieście. Pochwal się swoimi zdjęciami, komentuj wpisy i załóż własnego bloga!
» dodaj artykuł	» dodaj zdjęcia	» dodaj wydarzenie	» dodaj wpis do bloga