Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porcelanowe piękności przesłane z Chicago dla bydgoskiego muzeum [zdjęcia]

Justyna Tota
Justyna Tota
Kilkanaście figurek z połowy XX w. zostało przekazanych przez Danutę i Feliksa Rembiałkowskich z Chicago dla Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego UKW w Bydgoszczy. Nowe nabytki muzeum prawdopodobnie zaprezentuje zwiedzającym za kilka miesięcy, po zakończeniu badań i ewidencji figurek
Kilkanaście figurek z połowy XX w. zostało przekazanych przez Danutę i Feliksa Rembiałkowskich z Chicago dla Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego UKW w Bydgoszczy. Nowe nabytki muzeum prawdopodobnie zaprezentuje zwiedzającym za kilka miesięcy, po zakończeniu badań i ewidencji figurek Aleksandra S. Jankowska
Kilkanaście figurek z połowy ubiegłego stulecia z sygnaturami m.in. turyńskiej czy bawarskiej manufaktury porcelany, zostało przekazanych przez Danutę i Feliksa Rembiałkowskich z Chicago dla Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego UKW w Bydgoszczy. To już kolejne pamiątki z domu obecnie 102-letniego weterana II wojny światowej, znanego działacza emigracyjnego.

Przesyłka z porcelanowymi figurkami dotarła do Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy w ubiegłym roku. Nie są to pierwsze pamiątki przesłane przez Danutę i Feliksa Rembiałkowskich z Chicago, którzy kiedyś regularnie odwiedzali muzeum.

- Ponieważ Pan Feliks jest weteranem II wojny światowej - był żołnierzem I Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka, a także bliskim współpracownikiem premiera RP na emigracji Stanisława Mikołajczyka - początkowo przekazywał naszemu muzeum cenne archiwalia (związane z emigracyjnym PSL-em, Związkiem Przyjaciół Wsi Polskiej w Ameryce czy Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej) i militaria (mundury z czasu wojny, medale, odznaczenia). Od jakiegoś czasu są to także rzeczy codziennego użytku czy pamiątki cieszące oko jak porcelanowe figurki - wyjaśnia dr Aleksandra Sara Jankowska z Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego UKW w Bydgoszczy.

Porcelanowe figurki tancerek w technice tzw. koronek drezdeńskich

Porcelanowe figurki, jakie dotarły do Bydgoszczy z Chicago, bynajmniej amerykańskie nie są. Jak opisuje dr A.S. Jankowska, na ich spodzie widnieją sygnatury manufaktur porcelany, m.in., turyńskiej Unterweißbach z połowy XX w. czy bawarskiej Marthy Budich w Kronach - stosowanej także w latach 50. XX w.

Polecamy także

U części figurek urodziwych dam (tancerek) wzrok dodatkowo przyciągają suknie i inne elementy stroju, które wyglądają jakby były zrobione z prawdziwej tkaniny koronkowej. Tymczasem to efekt delikatnej techniki tzw. koronek drezdeńskich (porcelana zachowuje fakturę ażuru zanurzonego w masie ceramicznej).

Pamiątka z domu Danuty i Feliksa Rembiałkowskich, polskiej emigracji

- W Stanach Zjednoczonych była moda na porcelanę w stylu drezdeńskim. Na amerykańskich aukcjach lub w sklepach z antykami można jeszcze natknąć się na egzemplarze takich figurek, w Polsce znacznie trudniej je dziś znaleźć. Dla nas jako muzeum najbardziej unikatowe w tym darze jest jednak to, że część swojego świata podarował nam polski uchodźca, weteran wojny, znany działacz emigracyjny, Feliks Rembiałkowski. Choć mówiąc o kolekcji figurek, najpewniej to żona Pana Feliksa, Danuta, dbała o to, by w domu było przyjemnie i ładnie - mówi nam dr Aleksandra Sara Jankowska, dodając, że Danuta Rembiałkowska zmarła niedługo po nadaniu przesyłki do Polski.

- Pani Danuta, piękna kobieta, spogląda jednak na nas z jednego z portretów w sali ekspozycyjnej muzeum. Do Stanów Zjednoczonych, podobnie jak Pan Feliks, trafiła wraz z powojenną falą emigracji. Tam też młodzi poznali się i pobrali. To było udane małżeństwo. Pani Danuta wspierała męża w jego pracy społecznej. Pan Feliks zaś 20 listopada ub. roku skończył 102. lata. Jest w bardzo dobrej formie, wciąż aktywny. W styczniu otrzymaliśmy od niego list w odręcznie zaadresowanej kopercie - dodaje nasza rozmówczyni.

W Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego UKW w Bydgoszczy

trwają prace nad ewidencją figurek, szczegółowym opisaniem kolekcji, a także badaniem ich historii. Figury wymagają także niewielki reperacji.

- Myślę, że za kilka miesięcy, wiosną lub wczesnym latem, będziemy mogli je zwiedzającym zaprezentować w podświetlanych gablotach - podsumowuje dr Aleksandra Sara Jankowska z Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego UKW w Bydgoszczy.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Porcelanowe piękności przesłane z Chicago dla bydgoskiego muzeum [zdjęcia] - Express Bydgoski

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto