Przebudowa Starego Rynku odłożona na później?

- Dotychczasowy projekt przebudowy Starego Rynku jest już nieaktualny - uważa Grażyna Szabelska, radna PiS.
Chodzi o to, że ratusz rezygnuje z budowy fontanny na Starym Rynku. Pisaliśmy o tym pod koniec lutego.
- Badania archeologiczne w rejonie historycznej pierzei zachodniej, wyprzedzające przebudowę płyty Starego Rynku, wykazały płytkie zaleganie pozostałości pojezuickiego kościoła i sąsiadujących kamienic, a tym samym kolizję z projektowaną konstrukcją fontanny - wyjaśniał Mirosław Kozłowicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy. - Wobec negatywnych opinii służb konserwatorskich co do możliwości rozbiórki reliktów średniowiecznej zabudowy, odstąpiono od planów wybudowania fontanny w linii pierzei zachodniej - dodawał.

Teren, gdzie miała znaleźć się fontanna częściowo zostanie zagospodarowany zielenią i nawierzchnią płyty Starego Rynku, wykonaną z materiałów kamiennych. W pobliżu mają też stanąć ławki.

Zdaniem radnych PiS, urząd miasta powinien jeszcze raz przeprowadzić konsultacje społeczne. - Zapytajmy samych bydgoszczan, czego chcą na rynku. Poprzednie konsultacje odbyły się w pośpiechu, w dodatku w czasie, kiedy wiele osób było na urlopach - uważa radny Krystian Frelichowski.

Radny domaga się też ujawnienia wyników badań archeologicznych, jakie były prowadzone na Starym Rynku. - Możemy poczekać z pracami jeszcze pół roku albo nawet rok - dodaje Krystian Frelichowski. Radni liczą, że w tym czasie pojawi się kilka nowatorskich pomysłów na przebudowę rynku.

Radna Szabelska apeluje z kolei, by o zmianach na bydgoskim rynku wypowiedzieli się historycy.

Projekt GMArchitekci przewiduje przesunięcie Pomnika Walk i Męczeństwa w kierunku północno-zachodnim. Grażyna Szabelska od początku protestowała przeciwko przesuwaniu pomnika.
Wczoraj stwierdziła, że nie powinno się tego robić za pieniądze na rewitalizację zdegradowanych obszarów.

Tymczasem bydgoski ratusz zapewnia, że szanują głos radnych, ale projekt i tak będzie realizowany.

- Dyskusja na temat wygląda Starego Rynku toczy się blisko 10 lat - przypomina Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta. - Projekt GM Architekci stanowi kompromis między wizjami i oczekiwaniami wielu stron. Mieliśmy projekt dużo „odważniejszy”, który okazał sie zbyt kontrowersyjny. - Naszym zdaniem połączenie minimalizmu z elegancją zawsze się obroni.

Marta Stachowiak przypomina, że projekt był poddany konsultacjom społecznym, zyskał też akceptację Rady ds. Estetyki Miasta.

- W tej chwili jest uaktualniany, kolejny etap to wniosek o pozwolenie na budowę. W drugim kwartale tego roku chcemy ogłosić przetarg na roboty budowlane - wyjaśnia.