- Wojtuś zachorował na glistnicę, bo zjadł kupę w piaskownicy! - takimi mocnymi tekstami kierownik bydgoskiego schroniska Izabella Szolginia przypominała bydgoszczanom o tym, że należy sprzątać odchody po swoim psie.
Happening odbył się wczoraj w południe. Zaangażowane w akcję dzieci przygotowały z masy solnej imitacje psich kup, które "ozdobiły" płytę Starego Rynku. W centrum uwagi znalazła się piaskownica z dziećmi-manekinami jedzącymi znalezione w piasku odchody. - Kultura osobista wymaga tego, byśmy wychodzili rano z domu czyści, ogoleni i byśmy sprzątali kupy swoich psów! – apeluje Izabela Szolginia. Zobacz też: