W graniu najbardziej pociąga ich rywalizacja i świadomość, że po drugiej stronie monitora siedzi przeciwnik, który tak samo mocno pragnie wygrać. W Bydgoszczy trwa właśnie pierwszy amatorski turniej w Counter Strike'u i League of Legends. - W październiku obejrzałem mistrzostwa świata w jednej z gier komputerowych i postanowiłem coś takiego zorganizować tylko na mniejszą skalę - opowiada Wojtek Danielewicz, pomysłodawca Students Gaming Championship. - Porozmawiałem z samorządami studenckimi uczelni i pomysł chwycił. Zgłosiło się łącznie 41 drużyn.
W drużynie siła
O co chodzi? W zmaganiach udział biorą zespoły, składające się z pięciu podstawowych zawodników i jednego zmiennika. - Każdy z nich gra w domu. Gdy ktoś, podczas meczu ma problemy techniczne na swoim komputerze wówczas zastępuje go właśnie zmiennik - wyjaśnia Danielewicz. - Gramy dwa turnieje jednocześnie. Jeden dotyczy gry Counter Strike, a drugi League of Legends.
Mecze rozpoczęły się w ubiegłym tygodniu i potrwają do 15 maja. Aby wziąć w nich udział trzeba było spełnić dwa warunki - być studentem, a wszyscy zawodnicy drużyny musieli uczyć się na jednej uczelni. - Każda gra może zająć od 40 minut do nawet dwóch godzin - tłumaczy Danielewicz. - Ich terminy drużyny ustalają indywidualnie, a zależy to od tego, jak pozwalają im na to obowiązki uczelniane. Jesteśmy już po pierwszych pojedynkach.
Counter Strike jest to jedna ze starszych gier komputerowych. Zespół wciela się w rolę terrorystów, którzy chcą podłożyć bombę. Ich przeciwnikami są antyterroryści, którzy próbują im to uniemożliwić. - League of Legends natomiast polega na bronieniu swojego budynku i próbie zniszczenia obiektu należącego do przeciwnej drużyny - wyjaśnia Danielewicz. - Rekordziści w Korei Południowej potrafią grać przez 16 godzin bez przerwy, a tamtejsze szkoły tworzą dla nich klasy.
Porażki, które uczą nas najwięcej
Maciej Wełna pasjonuje się grami już od dzieciństwa. - Zaczynałem, gdy tylko pojawił się pierwszy komputer - opowiada student drugiego roku biotechnologii na Collegium Medicum. - Pierwszą grą, która mnie wciągnęła był Starcraft.
Teraz stara się grać co najmniej godzinę dziennie. - Jest to fajny sposób na spędzenie czasu wolnego - mówi kapitan drużyny Collegium Medicum Biotechnologia Team. - O zawodach dowiedziałem się jako jeden z pierwszych, a zebranie zespołu zajęło mi mniej więcej tydzień.
Od miesiąca ostro trenują. - Podczas grania rozmawiamy ze sobą za pomocą jednego z internetowych komuni-katorów - opisuje student. - Rozgrywki są na bardzo wysokim poziomie.
Jakie rady ma dla początkujących? - Nie mogą się zrażać, choć początki są trudne - odpowiada. - Dobrze jest na początku mierzyć się z lepszymi od siebie, ponieważ dzięki porażkom najwięcej się uczymy.
Do zawodów zgłosili się studenci Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego, Collegium Medicum i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Finał odbędzie się 15 maja w auli CM przy Jagiellońskiej 13. Zmierzą się w nim cztery najlepsze drużyny. Po dwie z każdej gry. - Pojedynkom przyglądać będzie się mogła publiczność, dlatego zapraszamy wszystkich zainteresowanych - zachęca Danielewicz. - Do tej pory nie było w Bydgoszczy takich amatorskich zawodów. Organizowanych przez studentów dla studentów.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?