Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Adrian Błąd przed meczem z Zawiszą: To będzie wspaniałe spotkanie

Redakcja
Adrian Błąd w niedzielę zagra przeciwko Zawiszy
Adrian Błąd w niedzielę zagra przeciwko Zawiszy
W niedzielę przyjdzie się Wam zmierzyć z Zawiszą. Podczas pobytu w Bydgoszczy byłeś ulubieńcem kibiców. Jak wspominasz ten czas?

W niedzielę przyjdzie się Wam zmierzyć z Zawiszą. Podczas pobytu w Bydgoszczy byłeś ulubieńcem kibiców. Jak wspominasz ten czas?

Nie ma wątpliwości, że był to bardzo dobry okres dla mnie. Spędziłem w Bydgoszczy półtora roku. Przez ten czas zrobiłem duży krok do przodu jeśli chodzi o doświadczenie, mocno rozwinąłem się jako piłkarz. Szkoda tylko, że w tym czasie, kiedy grałem dla Zawiszy, nie udało się awansować do Ekstraklasy. Bardzo miło wspominam ten czas.

Nie od dziś wiadomo, że Zawisza i Zagłębie to zaprzyjaźnione kibicowsko kluby. Atmosfera na trybunach podczas takich meczów jest znakomita.

Wiele wskazuje na to, że będzie to spektakularne spotkanie. Zresztą każdy zgodowy mecz charakteryzuje się taką nieszablonowością. Są oprawy, głośny doping. Ma się wrażenie, że jedni i drudzy kibice dopingują akurat twojej drużynie. To bardzo pomaga. W takich warunkach gra się zdecydowanie lepiej. To wsparcie płynące z trybun w postaci okrzyków i śpiewów bardzo motywuje.

Z pewnością nie ominęły Cię echa konfliktu w Zawiszy pomiędzy właścicielem klubu, a najzagorzalszymi kibicami. W efekcie tego, podczas meczu z Lechią Gdańsk zabrakło dopingu, a Zawisza przegrał 0:3. Jak odbierasz tą sytuację w Bydgoszczy?

Nie sposób było nie usłyszeć doniesień na temat sytuacji w Zawiszy. Właściwie mówi o tym cała Polska. Na pewno to nie jest przyjemne, kiedy gra się przy pustych trybunach, ale jak w każdym konflikcie wina pewnie leży gdzieś pośrodku. Nie mnie to oceniać, nie jestem wewnątrz tej sytuacji, żeby zajmować stanowisko w tej sprawie. Na pewno taki mecz jak ten z Lechią, gorzej ogląda się nawet w telewizji. Wiele osób ogląda mecze nie tylko dla samej piłki, ale także dla dopingu, opraw i poczucia tej atmosfery trybun. Mam nadzieję, że mecz w Lubinie będzie wyglądał zupełnie inaczej.

Jesteś wychowankiem i zawodnikiem Zagłębia. Czy ten czas, który spędziłeś w Bydgoszczy motywuje Cię do tego, by śledzić wyniki swojej byłej drużyny?

Oczywiście! Zazwyczaj, kiedy nie gramy swojego meczu, a gra Zawisza, to z chęcią oglądam w telewizji. Cały czas na bieżąco śledzę poczynania drużyny trenera Tarasiewicza. Zawisza jest wysoko w tabeli. To dobry zespół. Zawodnicy wyglądają świetnie pod względem fizycznym i piłkarskim. Jestem przekonany, że przyjadą do Lubina po zwycięstwo, tym bardziej, że będą chcieli się zrehabilitować za ostatnią porażkę z Lechią. My jesteśmy w takiej sytuacji w tabeli, że musimy punktować. Wszystko wskazuje na to, że szykuje się wspaniałe spotkanie w niedzielę.

Dziś w klubie z Bydgoszczy gra kilku zawodników, z którymi grałeś jeszcze na pierwszoligowym froncie. Utrzymujesz kontakt ze swoimi byłymi kolegami z szatni?

Tak, oczywiście. Na pewno mam kontakt z Kubą Wójcickim czy Michałem Masłowskim. Często ze sobą rozmawiamy.

Jak oceniasz powołanie Michała Masłowskiego i Igora Lewczuka do reprezentacji narodowej?

czytaj dalej >>>>>>>>>>>>

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto