Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ania Wyszkoni: To był cudowny wieczór

Redakcja
W ramach JK Festival 22 maja około godziny 21.20 zagrał zespół Łzy. Stadion Polonia dawno nie przeżył takiego oblężenia. Po koncercie MM rozmawia z Anią Wyszkoni.

Anna Wyszkoni, wokalistka Łez, dawała z siebie wszystko. Parokrotnie zmieniała kreacje, porywała zgromadzonych na stadionie ludzi do wspólnej zabawy. Nie bała się nawet zeskoczyć ze sceny w stronę uradowanego tłumu, aby razem z fanami zaśpiewać swoje utwory. Na scenie ustawiony był telebim, na którym można było obserwować teledyski zespołu oraz specjalnie przygotowane zdjęcia. Zespół, ku radości wszystkich, zagrał swoje największe przeboje „Agnieszka już dawno...”, „Narcyz się nazywam”, „Oczy szeroko zamknięte”, a także jeden premierowy utwór. Nie obyło się bez bisowania. Na zakończenie wokalistka z chęcią i wytrwałością podpisywała zdjęcia, płyty, plakaty, a także pozowała do zdjęć z fanami, których było naprawdę sporo.

Specjalnie dla portalu MM Bydgoszcz Ania Wyszkoni, po koncercie, udzieliła krótkiego wywiadu, w którym mówi o tym jakie wrażenie zrobiła na niej bydgoska publiczność, czy zespół Łzy pracuje nad nowym materiałem oraz co skrywa jej solowa płyta promowana przez singiel „Czy ten pan i pani”, której premiera przewidziana jest na połowę czerwca.

Zapraszamy do lektury!

MM: Jakie wrażenia po koncercie? Jak spisała się bydgoska publiczność?
- Ania Wyszkoni: Powiem tak – nie mogło być lepiej. Publiczność była fantastyczna, bardzo nas nakręcała. Mam nadzieję, że my odwdzięczyliśmy się bydgoskiej publiczności tym samym. To był cudowny wieczór. Już nie mogę się doczekać kolejnych koncertów w Waszym mieście.

A może teraz, jak w piosence – „Trochę wspomnień”...
- Nawet dużo wspomnień.

Jak ty wspominasz swoje czasy studenckie i takie imprezy juwenaliowe?
- Ja studentką nigdy nie byłam. Był to czas kiedy musiałam podjąć ważną decyzję, czy pójść na studia, czy całkowicie poświęcić się muzyce i zespołowi. Jak każdy młody zespół marzyliśmy o dużych scenach i tysiącach fanów na koncertach. Te marzenia zaczęły się spełniać właśnie wtedy, gdy miałam pójść na studia. Nie chciałam z tego rezygnować. Dzisiaj nie żałuję decyzji, którą wtedy podjęłam.

Od pojawienia się ostatniej płyty Łez minęły już 3 lata. Czy pracujecie teraz nad nowym materiałem?
- Przygotowaliśmy już kilka nowych piosenek, ale teraz większość czasu pochłaniają koncerty. W czerwcu ukaże się moja pierwsza solowa płyta. Na jej przygotowanie i promocję też poświęcam wiele energii, więc na nowy album zespołu trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Myślę, że jesienią praca nad płytą ruszy już pełną parą.

Czy można już usłyszeć któreś z nowych piosenek na koncertach?
- Dzisiaj zaprezentowaliśmy jedną z nich, piosenkę zatytułowaną „Norris”. Lubię ten utwór i widzę, że podoba się również publiczności. Nie chcę o nim opowiadać, bo o muzyce nie powinno się opowiadać.

Na 15 czerwca planowana jest premiera twojego solowego krążka „Pan i Pani”. Czy mogłabyś uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić, jakie utwory się na niej znajdują? Czy klimatycznie jest podobna do tego, co prezentujecie z zespołem, czy może poznamy zupełnie nową twarz Ani Wyszkoni?
- Do nagrania tej płyty przymierzałam się dwa lata. Dzisiaj cieszę się, że tak długo, bo wiem, że dzięki temu jestem dziś pewna każdego dźwięku. Ta płyta to cała ja. Świadoma i dojrzała do tego by decydować o sobie sama, chcę pokazać moją drugą twarz. W rozgłośniach radiowych pojawił się już pierwszy singiel „Czy ten pan i pani”. Piosenkę tą zaprezentuję 12 czerwca w koncercie Premier na Festiwalu Opolskim. To będzie mój pierwszy tak wielki występ bez Łez. Trzymajcie więc kciuki.

Jako zespół odnieśliście ogromny sukces. Dwie platynowe, dwie złote płyty, na swoim koncie macie masę nagród...
- Album „The Best of 1996-2006” osiągnął właśnie status platynowej płyty, więc mamy już trzy takie w naszym dorobku.

Gratulujemy! Czy jest coś, o czym jeszcze marzycie, jakieś niezrealizowane plany, projekty? Czego można wam życzyć?
- Najważniejsze są w życiu zdrowie i miłość. Dodają siły i energii. Chciałabym również żebyśmy ciągle mieli dużo okazji do spotykania się z naszymi fanami na koncertach. Trzymajcie również kciuki za moją płytę i nową płytę zespołu i życzcie nam twórczej pracy, żeby efekty były ciekawe i miłe dla ucha. Jeśli to wszystko nam się uda to myślę, że będziemy mogli grać jeszcze przez wiele lat. A to chyba największe marzenie każdego z nas.

Z czego teraz czerpiesz inspiracje? Z jakiej muzyki? A może istnieją artyści, z którymi chciałabyś wystąpić?
- Po cichu marzę o pewnym duecie. Marzenia się spełniają, czasem nawet te największe. Poza tym, życie byłoby bez nich nudniejsze, ale nie zdradzę szczegółów. Natomiast jeśli chodzi o inspiracje, to płynie ona z naszych serc. Nie ma w naszym życiu dnia bez muzyki. Każdy z nas słucha mnóstwo, różnych artystów, zespołów. To ma pewnie przełożenie na naszą twórczość, ale nie zastanawiamy się nad tym podczas tworzenia nowych piosenek. Po prostu gramy tak jak podpowiada nam serce.

Planujecie teraz jakieś koncerty w Bydgoszczy? Czy zawitacie niedługo znowu do naszego miasta?
- Oj bardzo bym chciała! Dzisiejszy koncert był tak udany, że musimy koniecznie szybko znowu się spotkać. Niestety z reguły jest tak, że w jednym roku nie gramy dwa razy w tym samym mieście. Ale na pocieszenie dla tych, którzy, tak jak ja, już dziś marzą o kolejnym spotkaniu, powiem, że bywa i tak, że przyjeżdżamy gdzieś tydzień po tygodniu.

Dziękujemy bardzo za rozmowę, i życzymy, aby najnowszy solowy krążek również pokrył się platyną.
- Dziękuję bardzo! Trzymajcie kciuki!

Z Anią Wyszkoni rozmawiała Kamila Babińska

Zobacz też:

Koncert Łzy

**


Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich MM-ki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje miasto.


od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto