Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Autobus dla bezdomnych w Bydgoszczy? Radny Nitkiewicz uważa, że jest on potrzebny [wideo]

Joanna Pluta
W Łodzi tylko w miniony weekend z pomocy oferowanej przez autobus dla bezdomnych skorzystało ponad pięćset osób. Czy w Bydgoszczy ten pomysł też by się sprawdził?
W Łodzi tylko w miniony weekend z pomocy oferowanej przez autobus dla bezdomnych skorzystało ponad pięćset osób. Czy w Bydgoszczy ten pomysł też by się sprawdził? Maciej Stanik
W nim bezdomni dostaliby ciepły posiłek i ubrania. Czy taki autobus pojawi się w Bydgoszczy?

Mógłby, bo się sprawdza. Od wielu lat autobus dla bezdomnych kursuje po Łodzi. Jeździ po mieście nocami - od grudnia do marca - i odwiedza miejsca, w których najczęściej przebywają osoby bez dachu nad głową. W autobusie można dostać gorącą zupę, ciepłą odzież, środki opatrunkowe. Można się w nim również ogrzać.

Łódzki pomysł podchwycił bydgoski radny Ireneusz Nitkiewicz i od wczoraj sprawdza, jak przełożyć go na lokalne warunki. - Jestem już po rozmowie z Łodzią. Tam rocznie utrzymanie programu osłonowego „Autobus dla bezdomnych i potrzebujących” kosztuje około 40 tysięcy złotych - mówi nam. - Prowadzi go MOPS wraz z Towarzystwem Pomocy św. brata Alberta. Myślę, że w Bydgoszczy, jeśli policzyć koszty, wyszłoby tego około 6-7 tysięcy zł miesięcznie. To nie jest dużo. A jeśli uda się pomóc tym, którzy tego potrzebują, to dlaczego takiego autobusu nie zorganizować?

Liczby mówią same za siebie. Z łódzkich danych wynika, że tylko w miniony weekend z tej formy pomocy skorzystało łącznie ponad pięćset osób. Co ważne, wsparcie dotyczy nie tylko tych, którzy mogą przyjść i zjeść ciepły posiłek, ale także tych, którzy go przygotowują. - Pamiętam, że w całą akcję byli zaangażowani podopieczni łódzkich schronisk - mówi nam Mikołaj, bydgoszczanin, który kilka lat temu studiował w Łodzi. - To oni jeździli tym autobusem z wolontariuszami i wydawali posiłki i ubrania. W ten sposób się aktywizowali.

Pytanie tylko, czy znajdą się chętni, by w Bydgoszczy z takiej pomocy skorzystać? - Trudno oszacować, ilu dokładnie jest bezdomnych w naszym mieście - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik straży miejskiej. - Wielu z nich każdą noc spędza gdzie indziej, wielu migruje. W tej chwili mamy mapę 24 miejsc, które odwiedzamy każdej nocy. Jeździmy też wszędzie tam, gdzie obecność bezdomnych zgłoszą nam mieszkańcy. Często jednak te osoby odmawiają wsparcia. Nie chcą jechać do schroniska, nie chcą skorzystać z posiłku czy innego rodzaju wsparcia. Na około 900 interwencji, jakie podjęliśmy od listopada, tylko kilkanaście osób chciało skorzystać z pomocy.

Radny Nitkiewicz wierzy jednak, że pomysł z autobusem się sprawdzi. - Będę pisał w tej sprawie do prezydenta Bydgoszczy i do pozostałych radnych. Wierzę, że wspólnie uda nam się coś zdziałać - mówi.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Zapytaliśmy w ratuszu, co miasto na to. - Każda inicjatywa, która może pomóc potrzebującym jest cenna i warta rozważenia. Trzeba jednak zastanowić się jaki mamy cel - mówi Marta Stachowiak, rzecznik urzędu miasta. - My skupiamy się na tym, by wyciągnąć osoby bezdomne z miejsc, w których przebywają i zachęcać, żeby przeczekały mrozy w schroniskach. Tam oferujemy nocleg i ciepłe posiłki. Mam wątpliwości, czy autobus dla bezdomnych realnie pomoże. Mamy w mieście system, który się sprawdza i który na bieżąco ulepszamy.

Radny Nitkiewicz zaznacza jednak, że tu nie tyle chodzi o wyciąganie z bezdomności, ile o pomoc doraźną. - Wiele osób nie trafia do schronisk ze względu na problem alkoholowy lub inne rzeczy. Im także trzeba pomóc - mówi. - Powody bezdomności są bardzo różne. Chodzi o to, by w tym najtrudniejszym momencie, jakim jest zima, jak najbardziej wesprzeć zarówno osoby, które są bezdomne, jak i te, które mają dach nad głową, ale ciepły posiłek i tak by im pomógł.

Czytaj również: Jadło podzielą i będą rozdawać. W Bydgoszczy powstaje Jadłodzielnia

To nie pierwszy pomysł na wsparcie dla potrzebujących, jaki wyszedł od Nitkiewicza. W marcu radny planuje otworzyć pierwszą w Bydgoszczy jadłodzielnię.

Jak to wygląda w Łodzi?
Autobus dla bezdomnych jeździ po Łodzi każdego dnia od 1 grudnia do 15 marca między godz. 22 do 3 w nocy. Można w nim znaleźć gorącą zupę, ciepłe ubrania i schronienie.
W nocy z 6 na 7 stycznia wydano tam 192 posiłki, z 7 na 8 stycznia 205, a z 8 na 9 stycznia 120 porcji posiłku.

Jaką pomoc oferuje Bydgoszcz?
Na nocleg bezdomni w naszym mieście mogą liczyć w trzech miejscach - w Centrum Pomocy dla Bezdomnych Mężczyzn, ul. Fordońska 422 , w Punkcie Pomocy Osobom Nietrzeźwym, ul. Fordońska 422 i w Centrum Pomocy dla Bezdomnych Kobiet i Matek z Dziećmi, ul. Polanka 9. Posiłki są wydawane przy ul. Koronowskiej 14, Ossolińskich 2, Drukarskiej 6, Floriana 18 i Czartoryskiego 12. Odzież i obuwie można dostać przy Warmińskiego 10. Miasto apeluje też do mieszkańców, by szczególnie w mroźne dni i noce zgłaszali miejsca pobytu bezdomnych pod nr. 986.

Pogoda na dzień (12.01.2017)  | KUJAWSKO-POMORSKIE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto