Wczoraj w okolicy ronda Grunwaldzkiego panowało spore zamieszanie. Policja, straż pożarna i setki zdezorientowanych ludzi. Przyczyną była informacją o rzekomym podłożeniu ładunku wybuchowego w Regionalnej Izbie Obrachunkowej przy ul. Świętej Trójcy.
- W pobliżu znajduje się Zespół Szkół Mechanicznych nr 1, ZUS, stacja benzynowa, kwiaciarnia i McDonalds. - Zarówno z Izby, jak i z sąsiednich budynków ewakuowaliśmy ponad 800 osób - informuje nadkom. Maciej Daszkiewicz z KWP w Bydgoszczy. Decyzję o ewakuacji podejmowali dyrektorzy tych instytucji i placówek.
W całej Polsce do różnych instytucji trafiły wczoraj maile zawiadamiające o podłożeniu ładunku wybuchowego. - W województwie kujawsko-pomorskim było ich 30 - informuje nadkom. Monika Chlebicz, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy. - Maile odebrały przeważnie takie instytucje, jak urzędy celne czy skarbowe.
W działania zaangażowane zostały również komendy policji w Toruniu, Włocławku, Wąbrzeźnie, Rypinie, Żninie, Grudziądzu i Lipnie.
Niestety, takie alarmy stawiają wszystkie służby na nogi. - Głupie żarty powodują często bardzo poważne utrudnienia - podkreśla nadkom. Monika Chlebicz. - Kiedyś musieliśmy ewakuować szpital, a to oznaczało konieczność przewożenia ludzi chorych.
Kara dla "dowcipnisia" zależy od kwalifikacji jego czynu. Decyzję o tym podejmuje prokurator. Jeżeli potraktuje to zdarzenie jako przestępstwo, maksymalny wymiar kary to 8 lat więzienia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?