Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy nowy sposób liczenia zakażonych koronawirusem zaciemni statystyczny obraz pandemii?

Dorota Witt
Dorota Witt
Ministerstwo Zdrowia tłumaczy, że zmiany w raportowaniu zakażonych koronawirusem są techniczne i nie wpłyną na zafałszowanie statystyk, bo pacjenci komercyjni z wynikiem pozytywnym i tak do nich trafiali.
Ministerstwo Zdrowia tłumaczy, że zmiany w raportowaniu zakażonych koronawirusem są techniczne i nie wpłyną na zafałszowanie statystyk, bo pacjenci komercyjni z wynikiem pozytywnym i tak do nich trafiali. Łukasz Gdak
Od 5 listopada laboratoria wykonujące komercyjne testy na koronawirusa mają obowiązek zgłaszać liczbę wszystkich pozytywnych wyników, ale nie muszą wcale raportować, ile testów wykonano. Dane mają codziennie przekazywać do centralnego systemu, który rejestruje zarówno liczbę wykonanych testów, jak i liczbę osób zakażonych - w całym kraju. Jak sytuacja wygląda w Bydgoszczy?

Zobacz wideo: Takie są zasady bezpieczeństwa na zakupach

Specjaliści z zakresu wirusologii i laboranci spekulują, że zakażonych, przynajmniej statystycznie, może znacząco przybyć, a zmiany wchodzą w życie akurat dwa tygodnie po rozpoczęciu protestów kobiet. Do raportów trafi bowiem tylko informacja o pozytywnych wynikach testów pacjentów komercyjnych, bez uwzględnienia ogólnej liczby testów wykonanych komercyjnie przez laboratoria.

Nowe wytyczne dla laboratoriów

Na czym polega zmiana?

  • Zmianę sposobu raportowania nakazuje wydane 23 października rozporządzenie Rady Ministrów.
  • Dokument ten zwalnia jednocześnie laboratoria z obowiązku informowania o liczbie wykonanych testów.
  • Od 5 listopada muszą za to codziennie raportować o tym, ile zakażeń wykryto w wyniku odpłatnych wymazów.

Bydgoskie laboratorium: za dużo papierologii

- Trudno mówić, czy to zakłamie statystyki, ja mam osobiście do nich dość relatywny stosunek - statystyka to sztuka manipulacji i w zasadzie można dzięki niej pokazać to, co kto chce zobaczyć - mówi mgr Joanna Brąszkiewicz, specjalista diagnostyki laboratoryjnej z Laboratorium Medycznego Vitalabo w Bydgoszczy. - Na początku pandemii przekazywaliśmy do Sanepidu wszystkie wyniki testów - zarówno pacjentów komercyjnych, jak i tych z POZ czy przyszpitalnych namiotów. Po zmianach w przypadku testów komercyjnych podawać mamy informacje jedynie o tych, których wynik jest dodatni. O ogólną liczbę testów nikt nie pyta. Niepokoi fakt, że zmiany nakładają na nas dodatkowe obowiązki - każda powiatowa stacja sanitarno-epidemiologiczna zbiera dane w innej formule, a wyniki pozytywne raportować musimy do każdej osobno, po ustaleniu, gdzie mieszka pacjent. Teraz wymaga się od nas, byśmy dane przekazywali także do centralnego rejestru. Chcę wierzyć, że to zmiana pozytywna - z myślą o pacjentach. Dzięki umieszczeniu w centralnym rejestrze zakażony pacjent niemal automatycznie dostaje informację o nałożonej kwarantannie, co jest ważne w sytuacji, kiedy Sanepid jest niewydolny i w wielu przypadkach (wiemy to od pacjentów) nie kontaktuje się nawet z tymi, u których wykryto zakażenie. Wykonujemy średnio od 400 do 600 badań, ale jeśli trzeba będzie, będziemy robić ich więcej. Na dziś trzeba było zaangażować dodatkowe osoby do wykonywania wszystkich tych dodatkowych czynności, nazwijmy je: statystycznych. Sześć osób robi badania, a sześć zajmuje się zbieraniem i opracowywaniem dokumentacji.

Chcę wierzyć, że to zmiana pozytywna - z myślą o pacjentach. Dzięki umieszczeniu w centralnym rejestrze zakażony pacjent niemal automatycznie dostaje informację o nałożonej kwarantannie, co jest ważne w sytuacji, kiedy Sanepid jest niewydolny i w wielu przypadkach (wiemy to od pacjentów) nie kontaktuje się nawet z tymi, u których wykryto zakażenie.

Mniej chorych wśród pacjentów komercyjnych

  • W laboratorium Vitalabo zakażenie koronawirusem wykrywa się obecnie u 30 do 50 proc. osób, które poddają się testom.
  • Większy odsetek zakażonych jest wśród pacjentów kierowanych na wymazy przez lekarzy, mniejszy u pacjentów komercyjnych.
  • Wynika to z tego, że na odpłatne badania nie zgłaszają się z reguły osoby z objawami choroby, a ci, którzy potrzebują zaświadczenia o ujemnym wyniku testu do pracy albo dlatego, że muszą wyjechać za granicę, bo np. są kierowcami zawodowymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Czy nowy sposób liczenia zakażonych koronawirusem zaciemni statystyczny obraz pandemii? - Express Bydgoski

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto