O tym, że głupie znaki mają zniknąć z polskich dróg, mówił na początku roku premier Donald Tusk. Znaki mają być dostosowane do realnej sytuacji na drogach. Szczególnie chodzi o znak B-33, ograniczenie prędkości.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zakończy weryfikację do 30 kwietnia. Podobny przegląd robiony jest na drogach wojewódzkich i powiatowych. - Nasz raport będzie gotowy za tydzień - zapewnia Tomasz Okoński, rzecznik bydgoskiego oddziału GDDKiA. - W ostatnim roku wprowadziliśmy 300 zmian w organizacji ruchu, a to z powodu przebudowy wielu dróg i skrzyżowań. 50 zmian dotyczy bezpośrednio znaków ograniczenia prędkości. Tam, gdzie drogi uzyskały lepsze parametry lub wybudowano chodniki, znikły te znaki lub prędkość została podwyższona. Mniejsza prędkość obowiązuje w miejscach, gdzie zbudowano zatoki autobusowe, przejścia dla pieszych.
Urząd wojewódzki w Bydgoszczy zachęca do zgłaszania uwag na temat złego oznakowania i lokalizacji fotoradarów. E-mail:[email protected].
(M)
| |||
Kino z MM - zapisz się! | Remonty dróg | Plac Teatralny w 3D | Długa "do rozbiórki" |
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?