Drzwi wejściowych tutaj nie ma, bo wejścia zamurowane. Nawet mur chuligani przebili, żeby dostać się do środka i ukraść to, co jeszcze jako złom można sprzedać.
Wewnątrz nie ma już nic, co mogłoby trafić do punktu skupu złomu, a wandale nadal dają się we znaki.
Budynek na Fordońskiej 428 stoi między terenem cegielni a Uniwersytetem Technologiczno-Przyrodniczym. Kiedyś do tej pierwszej należał. Potem cegielnia go sprzedała.
Młode pary tu się bawiły
- Do około 1989 roku na parterze funkcjonowała przychodnia, a na górze była sala, w której organizowano wesela i inne zabawy - mówi Jarosław Kubiak, przewodniczący Rady Osiedla Stary Fordon. - Potem budynek zmienił właściciela. Ten otworzył w nim sklep.
A później ten sklep zamknął. Nieruchomość kilka razy jeszcze zmieniała właściciela, ale żaden w nią nie inwestował.
Obecny właściciel to prywatne przedsiębiorstwo. - Nie chcę podawać nazwy firmy, ponieważ nie jestem upoważniony, a szef przebywa za granicą - tłumaczy pracownik firmy, którego numer telefonu widać na banerze z napisem "Na sprzedaż", zawieszonym na froncie pustostanu. - Kolejny raz wandale pokonali zabezpieczenia i włamali się do budynku. O częstsze patrole w tym miejscu poprosiliśmy także strażników miejskich.
Wstęp wzbroniony
Arkadiusz Bereszyński, rzecznik Straży Miejskiej, informuje: - Pojedziemy na miejsce i poinformujemy właściciela o konieczności ponownego zabezpieczenia posesji.
Pracownik firmy, do której należy rudera w Starym Fordonie, dodaje: - Na początku tygodnia wykonamy nowe zabezpieczenia.
Katarzyna Piojda
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?