Choć Szymon Hołownia jest zapracowanym człowiekiem, znajduje czas, by spotykać się ze swoimi czytelnikami. 18 marca jego obecnością w swoim mieście mogli cieszyć się bydgoszczanie. Spotkanie zaczęło się o 16, frekwencja była… duża, a nawet więcej. Amatorzy twórczości Szymona, dla których zabrakło miejsca w Bibliotece Głównej, gdzie odbywało się spotkanie, nie poddali się i wysłuchali dziennikarza stojąc za oknami. Ten zareagował na to bardzo pozytywnie. Machał, uśmiechał się i odpowiadał na ich pytania.
Na wstępie dyskusja nastawiona była na promocję ostatniej książki autora - "Bóg. Życie i twórczość". Na pytanie, czy rzeczywiście jest ona biografią Boga, Hołownia odpowiedział stanowczo: nie. Dodał, że słowo "biografia" miało zaintrygować czytelników. Początkowo pytania zadawała prowadząca, potem, jak na dobrą dyskusję przystało, rozwiać swe wątpliwości i zadawać pytania mogli czytelnicy. Dotyczyły one nie tylko ostatniego dzieła, a rozlały się po zagadnieniach wiary, kościoła i katolicyzmu. Hołowni nie brakowało słów. Wręcz przeciwnie, zatracał się w odpowiedziach.
Zobacz też: Szymon Hołownia o monopolu na zbawienie [wideo]
Jak wspomniałam, pytania były różne. Jedna z kobiet przyznała się, że doświadczyła swego rodzaju objawienia, podło też pytanie o wizje czyśćca, oraz o stosunek do homoseksualistów. Młody mężczyzna notujący słowa autora, w końcu zapytał o zdanie na temat religii w szkołach i aferę na Krakowskim Przedmieściu.
– Pan jest dziennikarzem? – czujnie zareagował Hołownia.
Okazało się, że jeszcze nie dziennikarzem, ale publikujący młodym socjaldemokratą. – Ahaaa! – odezwali się ludzie i sam pan Szymon. Jak zazwyczaj, wylewnie odpowiedział, co myśli na te trudne tematy. Po trwającej blisko trzy godziny (i tak za krótko) dyskusji fani talentu pana Szymona ustawili się w kolejce po autografy.
Czy warto było zatem czekać godzinę, spóźnić się na autobus, czy moknąć pod bibliotecznym oknem? Jak najbardziej. Hołownia jest człowiekiem bardzo oczytanym, prawdziwym i pozytywnym. Nie ucieka od trudnych pytań, drąży, poznaje, a gdy nie potrafi jednoznacznie odpowiedzieć, stara się naprowadzać na tworzenie własnych poglądów. Dzieli się swoją wiedza z innymi. Choć osiągnął już wiele i to on siedzi w centrum i odpowiada na pytania, sprawia wrażenie jakby sam był jednym z długo wyczekujących na własne spotkanie. Mówi, że po prostu jest sobą, a właśnie takiej prawdy chce Bóg.
Szymon Hołownia to dziennikarz, publicysta szerszej publiczność znany od 2008 roku, kiedy wraz z Marcinem Prokopem zaczął współprowadzić, emitowany na antenie TVN-u, program rozrywkowy "Mam Talent!". Zdarza się jeszcze, że ludzie reagują zdziwieniem na wiadomość, że ten trzydziestoczterolatek ma na swoim koncie pięć tytułów wydawniczych, a zwłaszcza, że dotykają one tak poważnej sprawy jak religia. Niemniej jednak to prawda. Hołownia ponad to jest dyrektorem programowym kanału "Religia TV" oraz publicystą "Newsweek Polska".
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?