Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

I Ty możesz wydać książkę

Karolina Rokicka
Karolina Rokicka
Wielu młodych ludzi czy to z nudów czy z pasji zaczyna tworzyć swego rodzaju literaturę. Jeśli dzieło ma wartość literacką, czemu by go nie wydać?

Często zaczyna się od pisania pamiętnika czy dzienników. Potem dochodzą różne przemyślenia, a czasem przeradza się to w pisanie wierszy lub opowiadań. Trzymane przez lata i nie pokazywane nikomu dzieła często trafiają do szuflady. Niektórym jednak autorom przychodzi do głowy pochwalić się swoją twórczością. Na początku rodzinie czy znajomym, a potem, jeśli spotkają się z aprobatą,  młodzi twórcy nabierają apetytu na więcej. Szukają więc miejsca i sposobu, by pokazać jak największej liczbie odbiorców swoje wiersze czy opowiadania. Oczywiście najłatwiejszą formą jest wstawienie tekstów na blog lub forum. Często na tym się kończy, lecz znajdują się ludzie z większymi ambicjami: planujący wydać własną książkę. Marzy im się okładka widoczna na półce w księgarni, z własnym nazwiskiem. I tu pojawiają się schody. Co wtedy? Jak to zrobić? Gdzie się udać?

Szukamy wydawnictwa
Na początek należy wybrać kilka wydawnictw, o odpowiednim profilu. Większość wydawnictw przyjmuje propozycje wydawnicze wyłącznie na papierze, więc najlepiej wydrukować swój manuskrypt i go wysłać. Teraz najlepiej uzbroić się w cierpliwość, ponieważ na odpowiedź czeka się do kilku tygodni. Jeśli nasze dzieło zostaje odrzucone w każdym z wydawnictw, musimy niestety pogodzić się z przykrą prawdą. To, co napisaliśmy nie jest wystarczająco dobre lub - publikacja - nieopłacalna. Wydawnictwa to niestety "wielkie kalkulatory" nastawione przede wszystkim na zysk ze sprzedaży. Jeśli jednak manuskrypt został zaakceptowany, to tylko pogratulować!

Czym jest dobra książka

Wiadomo, że nie stworzymy wielkiego dzieła od ręki. Czasem potrzebne są lata praktyki. Kompletny laik nie napisze nic godnego uwagi. Ważne więc, by nie poddawać się i pisać, pisać i jeszcze raz pisać! Wiadomo, że jeśli dopiero zaczynamy i nikt nie zna naszego nazwiska, będzie nam ciężko, dlatego to, co napisaliśmy musi być naprawdę dobre.

Co kryje się dziś pod słowem „dobre”? To, co przypadnie do gustu wielu czytelnikom, zainteresuje ich lub zszokuje. Komercja w czystej postaci. Jak by nie było, przyda się więc nuta ekstrawagancji.

Szukamy... i nic!
Co zrobić, jeśli nasze starania poszły na marne? Są dwa wyjścia. Pierwsze: poprawić to, co napisaliśmy i spróbować swoich sił jeszcze raz. Drugie: podjąć się samodzielnego sfinansowania wydania. Jeśli zdecydujemy się na drugi krok, musimy przygotować się na wyłożenie ok. 2 tysięcy złotych. Nawet jeśli materiał jest dobry, musimy zadbać o to, by został wypromowany - przez wydawnictwo lub przez nas samych. W przeciwnym razie dzieło zginie śmiercią naturalną.

A może by tak wygrać?
Porzućmy na chwilę wydawnictwa i przejdźmy do konkursów literackich. To też szansa dla początkujących literatów. Konkursy takie na pewno nie zaszkodzą, a mogą jedynie pomóc się wybić. Nagrodami w konkursach bywa często pomoc w publikacji.

Niskobudżetowy eBook
Kolejną możliwością, choć mniej atrakcyjną od zmaterializowanej, pachnącej drukarnią książki jest wydanie jej w formie elektronicznej. Obecnie bardzo popularne są eBooki. Musimy jednak sprawdzić, które z takich wydawnictw będzie zainteresowane wydaniem jakiejkolwiek literatury (tu znów kwestia finansowa). Najczęściej podejmują się tego małe wydawnictwa. Wydadzą profesjonalną książkę, a my za to zapłacimy zwykłym „dziękuję”.

Recepta dla studenta
A co z uczelniami? Czy wspierają one swoich studentów w wejściu na rynek wydawniczy?
Całkiem niedawno pojawił się w Bydgoszczy kwartalnik „B4mag”, wydany właśnie przez uczelnię. Już niebawem w Wyższej Szkole Gospodarki, w celu poparcia i zachęcenia studentów do tworzenia, powstanie zespół redakcyjny, w skład którego wejdą studenci uczelni. Wszyscy pełni zapału i chęci mają szansę czynnie uczestniczyć w życiu uczelni i miasta. Szczegółowe informacje na ten temat można odnaleźć w Biurze Promocji u Pani Agnieszki Kowalkowskiej - tel. 052 567 00 00.

Haczyki i kilka wskazówek

• Nigdy nie wysyłajcie całej książki do mało znanych wydawnictw, ponieważ występuje takie zjawisko jak handel rękopisami. Brak odpowiedzi od wydawcy... a po jakimś czasie na naszej książce widnieje nie nasz tytuł i nie nasze nazwisko...
• Należy sprawdzić, którzy z wydawców dają odpowiedzi na nadesłane próbki naszej twórczości. Możemy czekać na odpowiedz tygodniami, miesiącami, latami, a czasem nigdy nie uzyskamy odpowiedzi.
• Koniecznie przed podpisaniem umowy z wydawcą należy ją dokładnie przeczytać i zapoznać się z ustawą o prawach autorskich.
• Umowy wydawnicze podlegają negocjacjom, więc najlepiej zorientować się, które punkty umowy są ważne dla wydawcy i na ich podstawie wynegocjować ważne dla nas zapisy w umowie.
• Korzystnym posunięciem będzie zastrzeżenie odbioru praw do dzieła w wypadku, gdy wydawca nie wywiąże się z umowy
• Warto też zastrzec, że prawa autorskie dotyczą tylko wersji książkowej dzieła i zostaną zachowane w przypadku ewentualnego pojawienia się audiobooków, scenariuszy itp.
• Warto skonsultować się z autorami po pierwszym debiucie. Umożliwia to np. portal literacki Fabrica Librorum.
• Ustalcie udział wydawcy w promocji i dystrybucji.
• Zorientujcie się, do jakich księgarni trafi książka.
• W celach promocyjnych możemy prezentować naszą książkę redaktorom portali internetowych, zainteresować nią znanych krytyków literackich, założyć stronę internetową książki i wymieniać się linkami i banerami z innymi autorami stron o podobnej tematyce. Możemy też zgłosić się do portalu literackiego, który oferuje płatne usługi, takie jak umieszczenie baneru lub wystawienie pozytywnej opinii.
• Okładka naszej książki powinna być przyciągać wzrok i sprawiać, że potencjalny czytelnik zechce po nią sięgnąć.
• Prozaicznym wydawałby się problem tytuł książki. Może wydać się to dziwne, ale bardzo ważnym elementem jest pierwsza litera tytułu. Czemu? Teraz bardzo popularna jest sprzedaż książek przez Internet. Osoba przeglądająca katalog pozycji o danej tematyce ma przed sobą przeważnie alfabetyczny wykaz książek. Z reguły najszybciej zainteresujemy się pierwszymi pozycjami z listy.


Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich MM-ki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje miasto.


od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto