Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak mówili nasi przodkowie

Dariusz Owczarzak
Dariusz Owczarzak
Jedynie miasta o bogatej tradycji posiadają własne gwary. Obok Poznania, Bydgoszcz jest jednym z nich. "Mały słownik gwary bydgoskiej" przypomni mowę dawnych bydgoszczan.

Na rynku ukazał się "Mały słownik gwary bydgoskiej". Jest to pierwsza tego typu publikacja. Na słownik składa się 500 haseł oraz około 40 fotografii. Jego twórca, prof. Andrzej Dyszak z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, pracował nad książką ponad 10 lat. Fotografie, przedstawiające różne grupy społeczne, które współtworzyły bydgoską gwarę pochodzą ze zbiorów Muzeum Okręgowego oraz z prywatnej kolekcji fotografika Włodzimierza Kałdowskiego.

- "Mały słownik gwary bydgoskiej" można potraktować jako skansen dawnej mowy - podkreśla prof. Andrzej Dyszak. Niestety, bydgoska gwara powoli zanika i można ją jedynie zaobserwować wśród starszych mieszkańców Okola, Szwederowa czy Jachcic. Warto zatem przypomnieć młodym mieszkańcom grodu nad Brdą, co znaczą tak tajemniczo brzmiące słowa, jak: szruber, antrejka czy gzub.

Książka jest do nabycia w siedzibie Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy przy ul. Jezuickiej 4 oraz w sklepie z pamiątkami bydgoskimi przy ul. Długiej. Cena: 25 zł.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto