Przy ul. Saperów, na cmentarzu ewangelickim, robotnicy, którzy kładą rury wodociągowe, wykopali kości.
O tym, że w piasku leżą czaszki, poinformował "Gazetę Pomorską" Czytelnik ze Śródmieścia. Ale czaszki to nie wszystko. Przy samej drodze znalazły się inne kości, w tym piszczele, żuchwa, ale również zdobienia i uchwyty od trumien. Pod stertą ściętych gałęzi ukryty był też betonowy nagrobek.