Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Mam Talent" - precasting w Bydgoszczy

Marta Konkol
Marta Konkol
precasting
precasting Marta Konkol
W niedzielę do Miejskiego Centrum Kultury przyszło kilkaset osób. Każdy chciał pokazać swój talent i być może wziąć udział w programie telewizyjnym.


Casting do teledysku "Wszystkiego na raz" Libera i Natalii Szroeder


- Nasz taniec to taki uliczny styl, sami się uczymy z Internetu. To właściwie bardziej pasja niż talent. Chciałbym zachęcić innych, żeby też zaczęli tańczyć - opowiadał dziewiętnastoletni Goffy, którego popisy można było oglądać jeszcze przed wejściem do Miejskiego Centrum Kultury.

Na precasting do programu "Mam Talent" zgłosiło się kilkaset osób, które już od rana czekały na ul. Marcinkowskiego.



- Nie nastawiam się na sukces, tu liczy się szczęście. Chcę pokazać, że bycie chłopakiem nie oznacza biegania za piłką, ja lubię śpiewać - mówił przed swoim występem czternastoletni Norbert Jurek.

Każdy miał do dyspozycji dwie minuty, aby zaprezentować się przed komisją. Z jakimi uzdolnieniami najczęściej przychodzili mieszkańcy regionu?

- Chyba większość osób tutaj śpiewa. Ja też śpiewam, dlatego stresuję się, bo konkurencja jest duża - stwierdziła Julia Kicińska, piętnastolatka z Torunia.



Wśród kandydatów do programu sporo było także tancerzy.

- Wygrałem w konkursie na młodego Jacksona, wiele razy występowałem w musicalu Forever King of Pop. Moja siostra była fanką Michaela Jacksona i zainspirowała mnie. Podziwiam wszystko, co Jackson robił w życiu, teraz próbuję go naśladować. Miałem przerwę w tańcu, dlatego boję się, jak zareauje komisja, ale chciałbym wystąpić w telewizji - opowiadał dwunastoletni Arno Gill.

Wcześniej na scenie występował również Marek Born. Ma 23 lata, z zawodu jest kucharzem, ale na co dzień zajmuje się czymś zupełnie innym. Występuje w cyrku Juremix i żongluje piłką do nogi. Próbował już swoich sił na kilku wcześniejszych castingach.



W MCKu pojawiły się też osoby, które po raz pierwszy brały udział w takim wydarzeniu.

- Pokażę sztuczki z yoyo. Od trzech lat sam się uczę, głównie z Internetu, ale też sam wymyślam nowe tricki. Nie ma dwóch osób, które robiłyby to tak samo, bo nie ma żadnej szkoły, każdy sam musi pracować nad trickami. Myślę, że nie będzie tu nikogo więcej z yoyo, mało jest takich osób. Jeżdżę na zawody, ale to jest mój pierwszy casting. Liczę na dobrą zabawę, chciałbym się sprawdzić, no i zawsze chciałem mieć zdjęcie na tle napisu "Mam Talent" - dodaje z uśmiechem osiemnastoletni Mateusz.



Kandydaci do programu byli w różnym wieku, najwięcej przyszło młodzieży i dzieci. Zamieszanie było spore, niektórzy śpiewali, inni rozciągali się, odbywały się ostatnie próby przed występem i w każdej chwili można było zostać poproszonym do sali przesłuchań. A jak wrażenia po występie?

- Jestem obyty ze sceną, ale to są zupełnie inne emocje. Aż mi ręce drżą. Ale jestem zadowolony. Musiałem się chwilę zastanowić... tak, jestem zadowolony - stwierdził Marek Born, który żonglował piłkami.




Zobacz też:

Kino z MM - zapisz się!

Remonty dróg

Plac Teatralny w 3D

Długa "do rozbiórki"

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto