Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młyn Conrada Petersona na Okolu

Redakcja
Niewiele budynków zabytkowych w naszym mieście, które były ruinami udało się uratować. W ostatnich latach uratowano Młyn Conrada Petersona.

Obecnie
Młyn Conrada Petersona na Okolu przy ul. Młyńskiej 4 (praktycznie niewidoczny, położony pomiędzy ul. Grunwaldzką, Węzłem Zachodnim a Kanałem Bydgoskim) został całkowicie rozebrany i na fundamentach wybudowano zespół mieszkalno-usługowy „Młyn” na 26 mieszkań, z podziemnym parkingiem.

Budynek nawiązuje kształtem, elewacją i funkcją do historycznego zespołu młyńskiego. Przez budynek przepływa strumyk Flis. Jego woda napędza koło młyńskie, które następnie wytwarza energię elektryczną na potrzeby budynku! Inwestycja jest prawie na ukończeniu.

Wcześniej
Budynek w ciągu ostatnich lat został kompletnie zdewastowany. Składał się z dwóch części, z których zostały zostały tylko ściany. Była to kompletna ruina i składowisko śmieci. W 2006 roku zainteresowali się młynem deweloperzy. Budynek zaprojektował architekt M. Schmidt, inwestorem została firma LIP Polska z Warszawy, wykonawcą Korbud z Koronowa.

Elewacja prezentuje się bardzo efektownie, wykorzystano materiały naturalne: cegły, tynk mineralny oraz elementy drewniane. Dach pokryto dachówką ceramiczną.

Historia z ojca na syna
Historia młyna liczy około 200 lat. Jego pierwszym właścicielem był Conrad Peterson, jeden z budowniczych Kanału Bydgoskiego. Peterson był inżynierem, który został zatrudniony do modernizacji Kanału Bydgoskiego. Pierwsze śluzy na kanale były drewniane i za małe. To jemu zawdzięczamy budowę śluz murowanych.

Dokładna data powstania nie jest znana. W 1901 roku pierwszy budynek spłonął. Młyn odbudował syn Petersona, Franz. Młyn działał do 1950 roku. Później zamieniono go na magazyn. Lata 90. to agonia budynku.

Kolejny młyn przywrócony do życia
Obiekt został rozebrany z uwagi na fatalny stan (praktycznie zachowały się tylko ściany) i na fundamentach pobudowano zespół mieszkalno-usługowy „Młyn”. Na frontowej elewacji na poziomie gruntu widoczne są fundamenty po rozebranym obiekcie. Od inwestora firmy LIP Development z Warszawy otrzymałem w zdjęcia prezentujące Młyn Petersona przed rozbiórką.

Zdjęcia są unikatowe: jedno pochodzi z z października 2005 roku, pozostałe z pierwszej połowy 2007 roku. Wszystkie pokazują młyn przed rozbiórką.

Inwestor razem z konserwatorem zabytków chcieli zachować w oryginale frontową ścianę. Niestety stan techniczny budynku wykluczył taką możliwość. Dlatego zamocowano tymczasowe podpory ściany frontowej prezentowane na zdjęciach.
Ostatecznie cały budynek został rozebrany.  Proszę zwrócić uwagę na wiernie odtworzoną elewację frontowej ściany.

Flis nadal napędza koło młyńskie
Inwestor zobowiązał się również do rekultywacji zarośniętego młyńskiego stawu i fragmentu strumyku Flis, który przepływa pod budynkiem, a której koryto jest oryginalnie umocnione kamieniem. Początkowo były tam trzy stawy. Dwa zostały zasypane podczas budowy linii kolejowej w latach 50. XIX wieku.

Prezentowane zdjęcia pochodzą z marca 2009 roku, z końca budowy. Obecnie budynek jest praktycznie skończony. Efekt inwestycji jest imponujący.

Zobacz też:


Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich MM-ki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje miasto.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto