Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Morderstwo na Jersey: dlaczego Damian R. zamordował sześć osób?

Magdalena Stokłosa, Arkadiusz Arendowski
nk.pl
Co się wydarzyło, że Damian Rz. zamordował swoją żonę, córkę, synka, teścia, przyjaciółkę i jej córkę? To była zwykła, kochająca się rodzina. On ciężko pracował, ona zajmowała się dziećmi.

Znali się od 10 lat. Uczucie rozwinęło się, kiedy Damian odbywał służbę wojskową w Bydgoszczy. Mieszkała tam rok starsza od niego, szczupła
i ładna blondynka o imieniu Iza. Trzy lata później, już na brytyjskiej, urokliwej wyspie Jersey, wzięli ślub cywilny. Rok po ślubie na świat przyszła Kinga. Cztery lata po niej Kacper.

Tragedia w Jersey: Damian Rz. chciał już wcześniej popełnić samobójstwo

Damian sfotografował się z niewiele większym od jego ręki noworodkiem. Zdjęcie wrzucił na serwis społecznościowy. Napisał pod nim: rośnie champion. 18 miesięcy później zabił nożem swojego syna, córkę, żonę, teścia oraz znajomą żony i jej córkę. Następnie sam próbował odebrać sobie życie.

Normalny chłopak

Damian R. pochodzi z Nowego Sącza. Tam się wychował, skończył szkołę. Tam też był dzień przed zbrodnią, która poruszyła Polskę i Wielką Brytanię. Damian chodził do Zespołu Szkół Samochodowych. Nie rzucał się w oczy, nie wyróżniał spośród kolegów.

Brutalne morderstwo na wyspie Jersey. Ofiary to Polacy [ZDJĘCIA]

Ma on o 2 lata starszego brata i o 2 lata młodszą siostrę. Sąsiedzi twierdzą, że to spokojna rodzina.
- Taka normalna. Nie powiedziałabym o nich ani jednego złego słowa - mówi zagadnięta przez nas kobieta z sąsiedniej klatki schodowej. Sąsiedzi rodziców Damiana w większości chętnie opowiadają o swoich znajomościach z rodziną R., ale nikt nie chce wypowiadać się pod nazwiskiem. - Już dość szumu się narobiło. Nie chcę, aby później mieli do mnie pretensje, że powiedziałam coś nie tak - tłumaczy swoje zastrzeżenia kobieta.

Znamy tożsamość ofiar brutalnego morderstwa na Jersey [ZDJĘCIA]

Są jednak i tacy, którzy całkowicie odmawiają wypowiedzi. - W środę przez cały dzień były tutaj wywiady, zdjęcia, kamery. Widziałam to w telewizji. Dziennikarze nie potrafili nawet pokazać właściwego okna w bloku! - nie kryje oburzenia inna kobieta. - Mamy dość tego szumu! Stało się! A dodatkowy rozgłos nikomu życia nie wróci - dodaje po chwili. - Widziałem kilkakrotnie jego żonę z dziećmi, kiedy byli tu tydzień na urlopie. Nie skojarzyłem jej z Damianem, dopiero któryś ze znajomych mi powiedział, że to Izabela - opowiada mężczyzna, który przed laty dobrze znał Damiana. - Niezwykle piękna kobieta. Na osiedlu nie było faceta, który by się za nią nie obejrzał. Nawet moja żona przyznała, że jest bardzo ładna. A dzieci były urocze jak laleczki. Ale nic dziwnego. On też był bardzo przystojny.
- Wyjeżdżali stąd w piątek około czwartej rano, a ja rozmawiałem z nim w czwartek wczesnym popołudniem. Przypadkiem go zauważyłem, kiedy spacerowałem z psem - mówi inny mężczyzna. - Zagadnąłem, co słychać, a on powiedział, że jakoś leci, że niestety już muszą wracać do pracy. Wspominał coś, że po drodze prawdopodobnie odwiedzą rodzinę żony. Dałbym sobie głowę uciąć, że było to udane małżeństwo.

Cicha, spokojna okolica

Na Jersey Damian z żoną i dziećmi mieszkali w cichej, zielonej okolicy. - Dookoła drzewa, kwiaty. Do centrum mieli jakieś 10 minut - mówi Sylwia Piestrzyńska, dziennikarka gazety Jersey Evening Post. - Ich mieszkanie mieściło się w budynku, który kiedyś był hotelem. Pierwszy zamieszkał tam Marek G., ojciec Izy. Teść Damiana był pracownikiem firmy, która zajmuje się pracą tymczasową. Gdy akurat potrzebna była para rąk na budowie, wysyłano tam Marka. Tuż przed śmiercią zajmował się pakowaniem płyt kompaktowych.

Więcej przeczytasz w Gazecie Krakowskiej

Skype Redakcji

Czatuj ze mną

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Morderstwo na Jersey: dlaczego Damian R. zamordował sześć osób? - Bydgoszcz Nasze Miasto

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto