O choinka!

Około 20 złotych zapłacimy w tym roku za średniej wysokości choinkę. Leśnicy zapewniają, że świątecznych drzewek nie zabraknie. Kary nie ominą amatorów nielegalnych wycinek.
Niektóre nadleśnictwa już rozpoczęły sprzedaż choinek. Jak na razie, głównymi ich odbiorcami są instytucje.

Prawdziwy boom choinkowy spodziewany jest jednak dopiero przed samymi świętami. Leśnicy zapewniają, że świerków na pewno nie zabraknie. Pierwsze trafią na targowiska w przyszłym tygodniu. Jeśli chcemy, by drzewko postało dłużej, na razie wstrzymajmy się jednak z zakupami. Najlepiej drzewko nabyć na kilka dni przed świętami - zalecają leśnicy.

Za średniej wielkości drzewko zapłacimy 15 - 20 złotych - zapewniono nas w Nadleśnictwie Solec Kujawski, które przygotowało ponad 150 choinek. Blisko 500 pachnących świerków czeka w Nadleśnictwie Bydgoszcz. - Oferujemy jednak choinki bardzo wysokie, powyżej trzech metrów. Nabywają je już duże firmy oraz kościoły, bowiem do mieszkań tak okazałe drzewa się po prostu nie nadają - mówi Daniel Jaranowski, zastępca nadleśniczego Bydgoszcz. Zakup wysokiej choinki to wydatek rzędu 60 złotych i więcej.
Leśnicy zaczęli baczniej przyglądać się swoim plantacjom.

Powód? Jak co roku nie zabraknie amatorów nielegalnej wycinki. Jeszcze w zeszłym roku złodzieje choinek odpowiadali przed kolegiami ds. wykroczeń. W październiku zlikwidowano je. Kary złodziejom choinek wymierzał będzie sąd. - Wachlarz kar jest szeroki. Straż leśna może nałożyć maksymalnie pięćsetzłotowy mandat karny za wycinkę, plus taki sam za wjazd samochodem do lasu czy uszkodzenie plantacji, w zależności od wyrządzonych szkód, nawet do pięciu tysięcy złotych. Jest straty w wyniku nielegalnej wycinki są duże, sprawca może zostać zobowiązany do zwrotu kosztów odnowy uprawy. A te mogą sięgnąć nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych - przestrzega Jakub Siedlecki, zastępca nadleśniczego z Solca Kujawskiego.