Słynny mieszkaniec Żnina w Kujawsko-Pomorskiego
Paryż pod Żninem to miejsce urodzenia Aleksandra Guttry, znanego działacza politycznego, który po latach wrócił do rodzinnego majątku. Jego życie i działalność są świadectwem bogatej historii tej niewielkiej miejscowości.
Aleksander Guttry, urodzony w 1813 roku, po amnestii dla działaczy politycznych w 1871 roku, wrócił do Paryża, gdzie zaangażował się w życie społeczne, m.in. działając w parafialnym kółku rolniczym w Juncewie. Jego postać dodaje miejscowości nie tylko historycznego znaczenia, ale również dumy z wybitnych mieszkańców.
Tajemnica nazwy wsi Paryż pod Żninem
Skąd ta wielka nazwa dla niewielkiej wsi na Pałukach? Według legendy wieś otrzymała swoją oryginalną nazwę na życzenie żony właściciela majątku w Paryżu na Pałukach.
- Mieszkańcy przekazują z pokolenia na pokolenie, jakoby żona Guttrego często wyjeżdżała do Paryża. Stąd nazwa posiadłości miała powstać z sentymentu do tego miasta - opowiadał "Pomorskiej" w 2007 roku sołtys Zdzisław Kieca.
Ten fragment historii dodaje miejscowości nie tylko romantyzmu, ale również zainteresowania ze strony osób odwiedzających, które chcą na własne oczy zobaczyć polski Paryż.
Paryż pod Żninem - turystyczna atrakcja w regionie
Niewątpliwie, tablice z nazwą miejscowości stały się lokalną atrakcją turystyczną. Wiele osób podróżujących przez Pałuki nie omieszka zatrzymać się, by zrobić pamiątkowe zdjęcie przy tablicy z napisem Paryż. Chociaż wioska nie posiada miniatur słynnych zabytków, jak wieża Eiffla czy katedra Notre Dame, to w przeszłości pojawił się pomysł, by atrakcje tu stworzyć.
Niestety, projekt "Szlakiem piastowskim od gada, pradziada do Wenecji, Paryża i Rzymu", który zakładał budowę miniatur, nie został zrealizowany. Mimo to, Paryż na Pałukach nadal przyciąga turystów swoją oryginalnością i ciekawą historią.
Jak dotrzeć do Paryża?
Planując wycieczkę do Paryża w województwie kujawsko-pomorskim, warto rozważyć różne opcje podróży. Najłatwiejszym sposobem jest podróż samochodem, ale dla miłośników aktywnego wypoczynku świetnym pomysłem może okazać się wycieczka rowerowa.
Trasa z Bydgoszczy może zająć około 7 godzin w obie strony, co czyni ją idealną na jednodniową przygodę. Google Maps pokazuje nieco trudniejsze tras, ale my polecamy przejechanie kilku kilometrów więcej w lepszych warunkach. Z Bydgoszczy można wybrać się do Białych Błot, a następnie niemal wzdłuż trasy S5 do Zamościa. Stamtąd należy się kierować w kierunku miejscowości Olek, Tur i Samoklęski Małe. Następnie w kierunku Godzimierza, Grzecznej Panny, Pińska, Ameryczki, Retkowa i Górki Zagajnej. Warto zaopatrzyć się jednak w napoje, gdyż na trasie nie ma zbyt wiele sklepów. Taki znajduje się oczywiście w Zamościu i Górce Zagajnej.
współpraca: (DAN), (IWO)
Popłoch na hiszpańskich plażach Drony wykryły w wodzie rekiny!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?