Przyłożą nam mandatami. Nowy taryfikator mandatów

Było 500 zł, a jest 800 - to mandat dla kierowcy parkującego auto na "kopercie" dla niepełnosprawnych. Było od 20 zł do 500 (jak uznał policjant), a jest równe 100 - to kara dla pieszego idącego nocą drogą w terenie niezabudowanym bez odblasków.

Kilka dni temu zmienił się taryfikator mandatów za niektóre wykroczenia drogowe. Ważną zmianą jest ustalenie konkretnej kary finansowej dla pijanych rowerzystów i innych osób kierujących pojazdami niemechanicznymi, np. furmankami. Od listopada 2013 r. nie jest to już przestępstwo, za które można było trafić za kratki, a wykroczenie. Teraz nietrzeźwy otrzymuje mandat od 300 do 500 zł (w zależności od stężenia alkoholu).
Policja nie toleruje już jazdy quadem (czerokołowcem) bez kasku. Za to przewinienie należy się 100-złotowy mandat (tak kierowcy, jak pasażerowi). Zaś kierowca ciężarówki ignorujący zakaz wjazdu płaci nie 350 zł (tak było dotąd), a 500 zł.

Idzie nowe
W połowie mają wejdzie w życie więcej zmian w taryfikatorze mandatów.
Dotkliwe sankcje spotkają kierowców przekraczających dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym. Gdy pojazd przekroczy ją o co najmniej 50 km na godz., prawo jazdy będzie odbierane przez policjanta na miejscu na trzy miesiące. Kierowca przyłapany na jeździe bez uprawnień (gdy zatrzymano mu czasowo) będzie pozbawiony dokumentów przez 6 miesięcy. Trzecia wpadka oznaczać będzie cofnięcie uprawnień przez starostę.
Takie same kary (czyli zatrzymanie uprawnień) czekają kierowców przewożących więcej osób niż określa to dowód rejestracyjny. Dodatkowo (tak jak jest obecnie) należeć się będzie 100-złotowy mandat za każdą osobę przewożoną w niewłaściwy sposób (maksymalnie 500 zł).

Teraz za kierowanie autem bez prawa jazdy (gdy się go nie posiada) można dostać 500-złotowy mandat. Wkrótce będzie to przestępstwo, za które sprawca stanie przed sądem.
Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów czeka tych kierowców, którzy prowadzili po pijanemu, mimo wcześniejszego skazania za to samo przestępstwo. Pierwsza wpadka "po pijaku" wiązać się będzie z koniecznością zainstalowania w aucie blokady zapłonu silnika (tzw. "alcolock").
Mało tego - sprawca zapłaci też 5 tys. zł nawiązki na fundusz pomocy pokrzywdzonym, zaś recydywista dwukrotność tej sumy.

Fotka za prędkość
Nowe narzędzia do walki z piratami drogowymi otrzymała Inspekcja Transportu Drogowego.
O 100 (do 400) wzrasta liczba fotoradarów. Do połowy roku zakończy się montaż 20 zespołów kamer śledzących przejazd na czerwonym świetle (3 w Kujawsko-Pomorskiem). Do końca roku będzie też gotowych 29 odcinkowych pomiarów prędkości.