18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ranny bezdomny schował się w bloku w Bydgoszczy przed mrozem. Widok był makabryczny!

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Bezdomny pobrudził krwią posadzkę i ściany. Przed około dziesięcioma wejściami do mieszkań było widać ślady krwi. Mężczyzna się ulotnił, ale krew i butelki po alkoholu zostały
Bezdomny pobrudził krwią posadzkę i ściany. Przed około dziesięcioma wejściami do mieszkań było widać ślady krwi. Mężczyzna się ulotnił, ale krew i butelki po alkoholu zostały Archiwum PPG
Krew na ścianach i posadzce - oto, co zobaczyli mieszkańcy bloku przy ul. Curie-Skłodowskiej w Bydgoszczy. To ranny w głowę bezdomny schował się na klatce przed zabójczym mrozem.

Kałuże krwi były na schodach i posadzce. Były też umazane krwią ściany, wycieraczki. Jeszcze krew straszyła przy wejściach do około 10 mieszkań. Na taki widok natknęli się lokatorzy bloku na bydgoskich Bartodziejach w ostatni piątkowy poranek. - Ktoś kogoś zamordował - myśleli wybrani, wychodząc z bloku do pracy albo szkoły. Nawet w internecie szukali informacji o tym, czy nie doszło do zabójstwa w ich okolicy.

- Powinna być wezwana policja! Obowiązkiem służb jest przejść się po mieszkaniach i popytać. Realne zagrożenie życia. Patrząc na czerwone ślady, ktoś mógł stracić nawet 2 litry krwi - sądzili świadkowie. Ktoś zapewniał, że zadzwonił na pogotowie. - Jeszcze w nocy mężczyźnie udzielono pomocy - opowiadał świadek.
Kto inny dopowiedział, że rano zauważył na placu przed budynkiem gumowe rękawiczki i strzykawki. - No raczej załoga karetki nie wyrzuca byle gdzie zużytego materiału - komentował następny bydgoszczanin.

Ranna głowa

Zabójstwa nie było.

- To bezdomny, prawdopodobnie ranny w głowę, krwawił - mówi nam kobieta, która widziała ślady i zawiadomiła straż miejską. - Miał zabandażowaną głowę, a na placu przed blokiem leżała zakrwawiona czapka. Mężczyzna prawdopodobnie przenocował na klatce. Rano chyba mu się polepszyło. Jak innych ludzi i mnie zobaczył, poszedł sobie. Nie chciał ani rozmawiać, ani przyjąć żadnej pomocy.

Pojawiły się wersje, że sam się zranił albo że ktoś go kopnął, gdy on spał na legowisku utworzonym z wycieraczek. Inni przekonywali, że słyszeli dobijanie do drzwi. - Facet próbował wejść do mieszkania kobiety, ale mu nie otworzyła.

Funkcjonariusze potwierdzają przyjęcie zgłoszenia. - O godz. 7.49 otrzymaliśmy sygnał, o 8.04 byliśmy na miejscu - informuje Arkadiusz Bereszyński, rzecznik Straży Miejskiej w Bydgoszczy. - Nie zastaliśmy natomiast wspomnianego rannego mężczyzny.

Municypalni na co dzień mają do czynienia z bezdomnymi, a wiele działań dotyczy przebywania tych ludzi na klatkach schodowych. To najczęściej ci, którzy są uzależnieni od alkoholu. Unikają pobytu w noclegowniach, ponieważ tam obowiązuje zakaz picia. Wolą więc koczować, gdzie się da.

- W samym grudniu 2023 roku podjęliśmy interwencje wobec 212 osób bezdomnych - kontynuuje Bereszyński. - Żadna nie chciała udać się do schroniska. 195 osób odmówiło przyjęcia jakiejkolwiek pomocy. Do 12 osób zostało wezwane pogotowie ratunkowe.

Mróz nie odpuszcza

W najbliższych dniach problem nieproszonych gości na klatkach schodowych, pewnie nasili się z powodu mrozów. W poniedziałek, 8 stycznia, termometry w województwie kujawsko-pomorskim wskażą nawet minus 12 stopni w dzień. Nocą może być jeszcze zimniej. W połowie tygodnia się ociepli.

Policjanci i strażnicy miejscy nie są w stanie dotrzeć do każdego bezdomnego, zatem apelują do mieszkańców regionu. - Prosimy o informowanie nas o miejscach przebywania bezdomnych i innych potrzebujących pomocy. Szczególnie zwracajmy uwagę na tych pod wpływem alkoholu, gdyż organizm osoby nietrzeźwej wychładza się zdecydowanie szybciej. Nie przechodźmy obojętnie obok ludzi leżących na ławkach na dworcach lub też w parkach. Tylko szybka reakcja i poinformowanie służb przyczynić się może do uratowania komuś życia.

Ratuj człowieka

Przypadki osób bezdomnych, wymagających pomocy, należy zgłaszać pod numerami alarmowymi policji 997, 112 lub numerem alarmowym Straży Miejskiej 986. - Każdy sygnał zostanie sprawdzony i podjęte zostaną odpowiednie kroki, mające na celu udzielenie pomocy najbardziej potrzebującym - zaznaczają mundurowi.
Bydgoszczanin, który widział zakrwawionego mężczyznę w bloku przy ul. Curie-Skłodowskiej, podsumowuje: - Ten bezdomny nieświadomie wołał o pomoc, chociaż nie wypowiedział ani słowa.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto